„Niektórzy mogą mieć problem”. Nauczyciele i uczniowie komentują brak prac domowych

  • 25.03.2024 18:55

  • Aktualizacja: 08:50 26.03.2024

Jak dzieci nie poćwiczą tabliczki mnożenia w domu, to może być problem - tak nauczyciele z Ciechanowa komentują rozporządzenie ministra edukacji w sprawie braku prac domowych. Od kwietnia - zgodnie z nowymi przepisami - dzieciom z klas I-III nie będzie można nic zadawać do domu, a ci z klas IV - VIII nie będą mieli obowiązku ich wykonywania.

Bez zadań domowych dla klas I-III, a starsi uczniowie podstawówki nie będą mieli obowiązku ich odrabiania. Nowelizacja rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych została skierowana do publikacji w Dzienniku Ustaw. Zmianami zaniepokojeni są nauczyciele. Z tymi z Ciechanowa rozmawiała nasza reporterka Alicja Śmiecińska.

- Zadania domowe powinny być, ale w ograniczonym zakresie - komentuje nauczycielka matematyki ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Ciechanowie. - Jeżeli dzieci nie poćwiczą tego w domu, chociażby tej tabliczki mnożenia, no to niektóre dzieci mogą mieć z tym problem. Jeżeli w klasie mamy 30 uczniów, nie zawsze ten uczeń, nie każdy, pójdzie do tablicy na lekcji. Prace domowe, podejrzewam, w dużej mierze pomagają dzieciom. Może byłoby lepiej, gdyby było ich mniej. Nie rezygnowanie w ogóle, ale na przykład raz na jakiś czas do poćwiczenia jakieś przykłady czy zadania - tłumaczy.
   

- Utrwalanie jest bardzo ważne - dodaje Ewa Barcz, nauczycielka klasy trzeciej - Ja sobie inaczej nie wyobrażam np. ćwiczenia takiej podstawowej umiejętności, jaką jest czytanie. Więc na pewno uczniowie w domu będą musieli przynajmniej jakieś tam fragmenciki czytanek, książek czytać. Utrwalenie tabliczki mnożenia też jest bardzo ważne, później bazujemy na tym w starszych klasach - wskazuje.

 
Podzielone zdania mają nawet uczniowie

   

Jakie zmiany w pracach domowych?

Nowelizacja rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych została skierowana do publikacji w Dzienniku Ustaw.

Zgodnie z nią w klasach I–III szkoły podstawowej nauczyciele nie będą zadawać pisemnych i praktyczno-technicznych prac domowych do wykonania przez ucznia w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych. Wyjątek stanowią prace dotyczące usprawniania motoryki małej, czyli ćwiczeń polegających na rozwijaniu umiejętności ruchowych dłoni.

Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu nowelizacji, zdolność do pisania wyraźnych liter i cyfr jest zależna od precyzyjnych ruchów ręki. "Dzięki rozwiniętej motoryce małej dziecko może bardziej efektywnie ćwiczyć i rozwijać te umiejętności" - zaznaczono. "Ze względu na istotność rozwoju motoryki małej na etapie edukacji wczesnoszkolnej zadecydowano o pozostawieniu możliwości tego rodzaju ćwiczeń również w ramach pracy domowej w klasach I–III szkoły podstawowej dla dzieci i młodzieży, w tym przesądzono, że tego rodzaju praca domowa będzie obowiązkowa dla ucznia, a nauczyciel będzie mógł ustalić z nich ocenę" - wyjaśniono.

Z kolei w klasach IV-VIII szkoły podstawowej nauczyciel będzie mógł zadać uczniowi pisemną lub praktyczno-techniczną pracę domową do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych, ale wykonanie jej nie będzie obowiązkowe. Wykonanie lub niewykonanie pracy domowej nie będzie też oceniane. Po sprawdzeniu pracy domowej wykonanej dobrowolnie przez ucznia nauczyciel ma nie wystawiać oceny, ale ma przekazać mu informację, co zrobił dobrze, a co wymaga poprawy i jak powinien się dalej uczyć.

W uzasadnieniu do projektu wyjaśniono, że w przypadku uczniów klas IV-VIII przez "pisemne i praktyczno-techniczne prace domowe" należy rozumieć w szczególności dłuższe wypowiedzi pisemne (np. rozprawka, streszczenie), wypełnianie zeszytu ćwiczeń, rozwiązywanie zadań matematycznych, czy przygotowywanie prac w rodzaju makiet, modeli, prezentacji multimedialnych itp.

Ministerstwo Edukacji Narodowej wyjaśnia, że nowe przepisy nie oznaczają zniesienia obowiązku uczenia się w domu, tj. nauki czytania w przypadku najmłodszych uczniów, czytania lektur, przyswojenia określonych treści, słówek z języków obcych czy powtarzania materiału omówionego podczas lekcji itp.

Zmiany dotyczące prac domowych nie obejmują uczniów szkół ponadpodstawowych. "Uczniowie i słuchacze tych szkół potrafią już racjonalnie organizować własną naukę i planować rozwój indywidualny. W przypadku ww. szkół należy zatem pozostawić nauczycielom możliwość zadawania i oceniania prac domowych, jako jednego ze sposobów sprawdzania posiadanych przez ucznia wiadomości i umiejętności" - czytamy w uzasadnieniu.

Nowelizacja wprowadza też rezygnację z wliczania ocen z etyki i religii do średniej ocen rocznych. "Celem zmiany jest zapewnienie uczniom równych szans w uzyskiwaniu średniej ocen" - wyjaśnia MEN w komunikacie.

W uzasadnieniu przypomniano, że zajęcia z religii lub etyki nie są obowiązkowe. "W związku z tym, że zajęcia religii i etyki nie są zajęciami, na które uczeń jest obowiązany uczęszczać, nieuzasadnione jest, aby roczna lub końcowa ocena klasyfikacyjna z tych zajęć miała wpływ na średnią uzyskanych ocen" - czytamy.

Zapisy nowelizacji dotyczące prac domowych wejdą w życie z dniem 1 kwietnia 2024 r. "Powyższy termin jest podyktowany pilną potrzebą odpowiedzi na powszechne oczekiwanie środowiska szkolnego i wprowadzenie zmian w sposobie pracy, w szczególności szkół podstawowych dla dzieci i młodzieży, już po wiosennej przerwie świątecznej" - podano w uzasadnieniu.

Zapisy nowelizacji dotyczące ocen z religii i etyki wejdą w życie z dniem 1 września 2024 r., czyli z nowym rokiem szkolnym 2024/2025.

Czytaj też: Doradca prezydenta w audycji „Bez ogródek” o powrocie niedzieli handlowych

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Alicja Śmiecińska/PL