Ratownik medyczny ze Zwolenia zwolniony dyscyplinarnie. Mężczyzna miał przewozić chorego do Lublina, ale bez wyraźnego powodu nagle opuścił karetkę. Do zdarzenia doszło 9 czerwca.
RDC
Ratownik medyczny, wieloletni pracownik zwoleńskiego pogotowia, uczestniczył tego dnia w transporcie chorego na serce pacjenta. Zachowywał się na tyle nietypowo, że zanim karetka wyruszyła w trasę wezwano policję – informuje Norbert Cibor z mazowieckiej policji.
- Policjanci uzyskali informację, że ratownik oddalił się przed ich przybyciem. Funkcjonariusze ustalili adres zamieszkania ratownika i się tam udali - relacjonuje policjant.
W domu policja nie zastała mężczyzny. Szpitalowi w Zwoleniu także nie udało się nawiązać z nim kontaktu – informuje dyrektor Zbigniew Młynek. Jednakże służbowe konsekwecje zostały już wyciągnięte.
- Po zasięgnięciu opinii pracowników, lekarza, który brał w tym udział, po spotkaniu z rodziną, doszedłem do wniosku, że pracownik zostanie zwolniony dyscyplinarnie - mówi Zbigniew Młynek.
Co najważniejsze pacjent, którzy przewożony był wspomnianą karetką do Lublina, bez przeszkód tam trafił i z powodzeniem przeszedł zabieg.
Zwolniony ratownik medyczny miał w pogotowiu dobra opinię. Nie zdarzały mu się wcześniej podobne incydenty.