W stolicy najniższy stan Wisły od 7 lat. Możliwe zagrożenie suszą

  • 28.06.2022 06:20

  • Aktualizacja: 14:22 30.08.2022

Bardzo niski stan wody w Wiśle. Możliwe zagrożenie suszą hydrologiczną na Mazowszu - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Teraz stan rzeki wynosi niespełna 50 cm, normalnie - jest to pomiędzy 250 a 350 cm.
- Tak mało wody w rzece w Warszawie nie było od 7 lat - mówi Emilia Szewczak z IMGW. - Aktualny stan wody na stacji Bulwary w Warszawie wynosi 46 cm i do końca miesiąca nie prognozujemy poprawy sytuacji hydrologicznej na rzece. Stan może się obniżyć o dodatkowe 10 cm i wynosić będzie 37 cm - tłumaczy.

Wisła odsłoni skarby?

- Siedem lat temu było 26 centymetrów i wtedy właśnie Wisła odsłoniła skarby - informuje natomiast Rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski. - W tym momencie 46 cm, więc bardzo niski. Widać, że bardzo szybko spada, bo jeszcze przed weekendem było 67. Czy będzie rekord? Ja wolałbym, żeby nie było, bo to oznacza, że naprawdę jest bardzo źle. Te 26 cm to jest absolutny rekord z 2015 roku, on potem jeszcze raz w 2018 roku został ustanowiony - tłumaczy.

Na wschód od Warszawy rzeki na tyle wyschły, że można je określić rowami.

- Już teraz pokazują się ciekawe rzeczy w Wiśle, a możliwe jest nawet pobicie rekordu - ocenia Walijewski. - Nie trzeba wcale bardzo niskiego poziomu, natomiast czy będzie? Jak najbardziej może być. Może być nawet przekroczony, może być pobity - mówi.

Możliwe ostrzeżenie przed suszą

- Nie wykluczamy wydania ostrzeżenia hydrologicznego przed suszą dla Wisły - dodaje Walijewski. - Już w tym momencie w Gusinie mamy tak zwany przepływ niżówkowy, czyli stan tak niski, że możemy mówić, że jest susza hydrologiczna. Taka sytuacja za chwilę niestety będzie również w Warszawie i to jest problem - wskazuje.

Stan rzeki określa się odnosząc do pewnego poziomu - tak niski nie oznacza, że taka jest jej głębokość.

Działalność promów pod znakiem zapytania 

- Promy na Wiśle jeszcze pływają, ale od wysokości wody zależeć będzie ich dalsze działanie - informuje Jan Piotrowski z Zarządu Zieleni m.st. Warszawy. - Ten stan, który jest obecnie, jest już ciężki. Jednostki jednak jeszcze pływają. Reagujemy na bieżąco. Jeśli poziom wody obniży się o dodatkowe 10 cm, to możliwe, że zaprzestaniemy świadczenie usług - zaznacza.

Należy też pamiętać, że mimo niskiego stanu rzeki, nie wolno się w niej kąpać.

Źródło:

RDC

Autor:

Adrian Pieczka/FP