Nadleśnictwo Parczew, cz. 2
Jak już mówiliśmy wielokrotnie w naszym cyklu, Lasy Państwowe mają rozbudowaną strukturę organizacyjną, która wynika z zadań merytorycznych, jakie przedsiębiorstwo musi spełnić. Prezentowaliśmy już specjalistów z takich służb jak Służba Leśna, Straż Leśna, czy np. pracowników szkółek leśnych, edukacji lub ośrodków hodowli zwierzyny. Tym razem opowiadamy o szczególnej grupie specjalistów.
W dawnym nazewnictwie mówiło się o nich drwale i pod tym mianem najczęściej funkcjonują oni w świadomości społecznej. Współcześnie jednak ci, którzy wykonują najcięższe prace leśne, stosunkowo niewiele mają wspólnego z dawnymi drwalami. Przyczyniły się do tego kolosalne zmiany w technice pracy i rozwój urządzeń mechanicznych, które wspierają tych pracowników. Ci współcześni drwale jednak dobrze wiedzą, że bez umiejętności tradycyjnych, znanych od pokoleń, nie byliby dobrymi fachowcami. Niemniej, ich praca jest dziś nieco łatwiejsza, a z pewnością narażona na mniejsze zagrożenia dla zdrowia. Osoby, o których mówimy są dzisiaj skupione w Zakładach Usług Leśnych, tzw. ZUL-ach, które powstały w ramach prywatyzacji części działów Lasów Państwowych.
Specjaliści z zakładów usługowych nie należą do struktury Lasów Państwowych, ale cały czas w lasach pracują. W wyniku wspomnianej prywatyzacji, część dawnych pracowników Lasów Państwowych pozakładała własne firmy. Chcąc pracować dla Lasów Państwowych, firmy te muszą zaoferować usługi nie tylko na wysokim poziomie jakości, ale też w atrakcyjnej cenie. Dzięki temu, że dawni pracownicy Lasów Państwowych zaczęli prowadzić zakłady usług, mogą współpracować nie tylko z Lasami państwowymi, ale też z prywatnymi ich właścicielami lub na innych polach przedsiębiorczości i usług.
Gama konkretnych czynności, które są domeną tych zakładów, nie zmieniła się. Należą do nich: wycinka wyznaczonych drzewostanów, ich "zrywkę" (przetransportowanie), a potem sumienne odnowienie lasów. I znów, wbrew pozorom: ZUL-e to nie tylko przysłowiowe harvestery, czyli kombajny zrębowe, ale też nasadzenia i pielęgnacja młodników. Wszystko to - co być może najważniejsze - dzieje się z polecenia i pod okiem leśników.
W programie o pracy dawnych drwali oraz o współcześnie działających Zakładach Usług Leśnych mówią:
- Ryszard Tokarzewski, leśniczy Leśnictwa Turno w Nadleśnictwie Parczew
- Wojciech Wójtowicz, właściciel rodzinnej firmy usług leśnych
- Konrad Trochimiak, pracownik Zakładu Usług Leśnych
[gallery ids="270670,270671,270672,270673,270674,270675,270681"]