Rody i Rodziny Mazowsza

Bacciarellowie w służbie wojskowej, cz. 1

  • Piotr Szymon Łoś

  • 09.02.2025
  • 50 min 11 s

Krótki opis odcinka

Pamięć o wielkim malarzu W 1968 roku, na 150. rocznicę śmierci Marcelego Bacciarellego, Muzeum Narodowe w Poznaniu zorganizowało wystawę Marcello Bacciarelli 1731-1818 Życie – twórczość – dzieła. Była to pierwsza monograficzna wystawa obrazów i rysunków malarza. W 1970 roku, w związku ze 152. rocznicą śmierci artysty, Muzeum Narodowe w Warszawie otworzyło ekspozycję Marcello Bacciarelli 1731-1818 Życie – twórczość – dzieła, która stanowiła rozszerzoną prezentację wszystkich dostępnych dzieł malarza i jemu współczesnych. Wydarzenie to stało się również głosem w dyskusji i argumentem  za odbudową Zamku Królewskiego i Łazienek Królewskich w Warszawie. Wtedy również odbył się pierwszy zjazd rodziny i prezentacja drzewa genealogicznego wraz z pamiątkami, przechowywanymi przez potomków portrecisty. Z kolei, w 1998 roku – 180. rocznica śmierci słynnego Włocha na służbie polskiego króla; rodzina i Towarzystwo Przyjaciół Zamku Królewskiego zorganizowały wspólne wydarzenie: Zjazd rodzinny w Warszawie – odsłonięcie tablic upamiętniających malarza i jego żonę w Krypcie Królewskiej Katedry i na fasadzie Zamku. I stosunkowo niedawno, bo w roku 2018, 200 lat po śmierci malarza na Zamku Królewskim w Warszawie miała miejsce wystawa Marcello Bacciarelli Najpiękniejsze portrety; w jej otwarciu rodzina także licznie uczestniczyła. Pamięć o malarzu i jego twórczości w polskiej kulturze trwa. Dzieje rodziny znane są wyrywkowo, ale że nazwisko przyciąga uwagę, stąd też rośnie zainteresowaniem dziejami tej rozrodzonej familii. Mówił o tym również nieodżałowany p. Ryszard Bacciarelli, który jako jeden z niewielu osób funkcjonował – poprzez swoją pracę artystyczną – w przestrzeni publicznej.   Redaktorskie spotkania z Bacciarellimi Nie zapomnę, gdy będąc bardzo młodym uczniem, z jakiejś publikacji, przez kalkę odrysowywałem (potem go malując farbkami akwarelowymi) portret króla Stanisława Augusta – ten znany, z kapeluszem z piórami, który do przełomu XIX i XX wieku znajdował się w słynnej warszawskiej kolekcji Antoniego Strzałeckiego (1844-1934), malarza, dekoratora, konserwatora dzieł sztuki, kolekcjonera. W warsztacie tegoż  Strzałeckiego została wykonana neorokokowa rzeźbiona rama, zdobiąca portret do dziś, o czym w programie opowiadał prof. Andrzej Strzałecki: Obraz Bacciarellego w kolekcji Strzałeckich   Już w XXI wieku z wypiekami na twarzy oglądałem wystawę prac M. Bacciarellego na Zamku Królewskim w Warszawie, jak też słyszałem o wątpliwościach i stawianych pytaniach: gdzie leży malarz i jego żona, co się stało z ich szczątkami, które przed II wojną św. znajdowały się jeszcze w katedrze św. Jana. I wreszcie, nigdy nie przypuszczałem, że robiąc audycję z p. Ryszardem Bacciarellim (1928-2021), znanym i lubianym aktorem teatralnym i filmowym, potomkiem malarza, antenowo w cyklu „Rody i Rodziny Mazowsza” z tą rodziną zetknę się jeszcze kilkukrotnie. Pierwsza audycja nie jest już dostępna w Internecie, ale gdy artysta pożegnał się ze swoimi najbliższymi i wielbicielami Jego gry aktorskiej w 2021 roku, zrobiłem wspomnienie i powtórzyłem tę rozmowę sprzed lat: Bacciarellowie, Ryszard Bacciarelli.   Okazało się wówczas – co nie było zresztą jakoś odkrywcze, bo syn jego kuzyna, śp. dr Aleksander Jan Bacciarelli (1951-2019) nieraz występował w mediach i opowiadał o rodzinie, zwłaszcza od chwili, gdy osiadł w dawnym rodzinnym dworze w Osieku – że są również inni, całkiem liczni potomkowie wielkiego królewskiego malarza – portrecisty. Powstała więc kolejna audycja (dwuczęściowa), w której wystąpiła przezacna, urocza, z poczuciem humoru, ale i głęboką refleksją – p. Elżbieta z Bacciarellich Walterowa Broslav (1929-2024), świadek historii, która po wielu latach emigracji powróciła do Polski, otoczona opieką rodziny, chętnie służyła swoją wiedzą i wydobywała z pamięci opowieści, głównie związane z jej rodzinnym domem w Miechowicach: Bacciarellowie z Miechowic i Wagańca, cz. 1 Bacciarellowie z Miechowic i Wagańca, cz. 2.   Aż wreszcie, podczas już prywatnej eskapady wakacyjnej, z przyjaciółmi trafiłem do Wagańca (pow. aleksandrowski, woj. kujawsko-pomorskie), widząc w nim koparki i kilku robotników, którzy prowadzili rekultywację parku dworskiego w tej miejscowości, w miejscu w którym stał barokowy dwór Bacciarellich. Wójt Wagańca, Piotr Kosik, przy rozbiórce dworu uratował kolumny z ganku, chowając je, marząc o tym, aby kiedyś wróciły na swoje miejsce. Park odnowiono, kolumny wróciły, a wieść gminna niesie, że może ten zabytkowy obiekt zostanie w ogóle odbudowany. Byłoby cudownie!   I gdy sądziłem, że być może dużo już opowiedziałem w tym radiowym cyklu o Bacciarellich, odebrałem telefon. Miły damski głos mi powiedział: Bacciarellowie byli także żołnierzami, a malarz nie urodził się w tym dniu, który zazwyczaj podają wszelkie źródła. Po długim wprawdzie czasie, ale trafiłem zatem do kolejnego bacciarellowskiego domu, aby posłuchać opowieści równie interesujących, choć nieco odmiennych od dotychczasowych.   O tradycji wielkiego przodka, o pamięci i udziale rodziny w wydarzeniach, związanych z jego osobą, w programie mówiła mgr inż. Ewa Bacciarelli-Hallala, potomkini M. Bacciarellego, nadwornego malarza króla Stanisława Augusta. 

Opis odcinka

Pamięć o wielkim malarzu

W 1968 roku, na 150. rocznicę śmierci Marcelego Bacciarellego, Muzeum Narodowe w Poznaniu zorganizowało wystawę Marcello Bacciarelli 1731-1818 Życie – twórczość – dzieła. Była to pierwsza monograficzna wystawa obrazów i rysunków malarza.

W 1970 roku, w związku ze 152. rocznicą śmierci artysty, Muzeum Narodowe w Warszawie otworzyło ekspozycję Marcello Bacciarelli 1731-1818 Życie – twórczość – dzieła, która stanowiła rozszerzoną prezentację wszystkich dostępnych dzieł malarza i jemu współczesnych. Wydarzenie to stało się również głosem w dyskusji i argumentem  za odbudową Zamku Królewskiego i Łazienek Królewskich w Warszawie.

Wtedy również odbył się pierwszy zjazd rodziny i prezentacja drzewa genealogicznego wraz z pamiątkami, przechowywanymi przez potomków portrecisty.

Z kolei, w 1998 roku – 180. rocznica śmierci słynnego Włocha na służbie polskiego króla; rodzina i Towarzystwo Przyjaciół Zamku Królewskiego zorganizowały wspólne wydarzenie: Zjazd rodzinny w Warszawie – odsłonięcie tablic upamiętniających malarza i jego żonę w Krypcie Królewskiej Katedry i na fasadzie Zamku. I stosunkowo niedawno, bo w roku 2018, 200 lat po śmierci malarza na Zamku Królewskim w Warszawie miała miejsce wystawa Marcello Bacciarelli Najpiękniejsze portrety; w jej otwarciu rodzina także licznie uczestniczyła. Pamięć o malarzu i jego twórczości w polskiej kulturze trwa. Dzieje rodziny znane są wyrywkowo, ale że nazwisko przyciąga uwagę, stąd też rośnie zainteresowaniem dziejami tej rozrodzonej familii. Mówił o tym również nieodżałowany p. Ryszard Bacciarelli, który jako jeden z niewielu osób funkcjonował – poprzez swoją pracę artystyczną – w przestrzeni publicznej.

 

Redaktorskie spotkania z Bacciarellimi

Nie zapomnę, gdy będąc bardzo młodym uczniem, z jakiejś publikacji, przez kalkę odrysowywałem (potem go malując farbkami akwarelowymi) portret króla Stanisława Augusta – ten znany, z kapeluszem z piórami, który do przełomu XIX i XX wieku znajdował się w słynnej warszawskiej kolekcji Antoniego Strzałeckiego (1844-1934), malarza, dekoratora, konserwatora dzieł sztuki, kolekcjonera. W warsztacie tegoż  Strzałeckiego została wykonana neorokokowa rzeźbiona rama, zdobiąca portret do dziś, o czym w programie opowiadał prof. Andrzej Strzałecki:

Obraz Bacciarellego w kolekcji Strzałeckich

 

Już w XXI wieku z wypiekami na twarzy oglądałem wystawę prac M. Bacciarellego na Zamku Królewskim w Warszawie, jak też słyszałem o wątpliwościach i stawianych pytaniach: gdzie leży malarz i jego żona, co się stało z ich szczątkami, które przed II wojną św. znajdowały się jeszcze w katedrze św. Jana.

I wreszcie, nigdy nie przypuszczałem, że robiąc audycję z p. Ryszardem Bacciarellim (1928-2021), znanym i lubianym aktorem teatralnym i filmowym, potomkiem malarza, antenowo w cyklu „Rody i Rodziny Mazowsza” z tą rodziną zetknę się jeszcze kilkukrotnie. Pierwsza audycja nie jest już dostępna w Internecie, ale gdy artysta pożegnał się ze swoimi najbliższymi i wielbicielami Jego gry aktorskiej w 2021 roku, zrobiłem wspomnienie i powtórzyłem tę rozmowę sprzed lat:

Bacciarellowie, Ryszard Bacciarelli.

 

Okazało się wówczas – co nie było zresztą jakoś odkrywcze, bo syn jego kuzyna, śp. dr Aleksander Jan Bacciarelli (1951-2019) nieraz występował w mediach i opowiadał o rodzinie, zwłaszcza od chwili, gdy osiadł w dawnym rodzinnym dworze w Osieku – że są również inni, całkiem liczni potomkowie wielkiego królewskiego malarza – portrecisty. Powstała więc kolejna audycja (dwuczęściowa), w której wystąpiła przezacna, urocza, z poczuciem humoru, ale i głęboką refleksją – p. Elżbieta z Bacciarellich Walterowa Broslav (1929-2024), świadek historii, która po wielu latach emigracji powróciła do Polski, otoczona opieką rodziny, chętnie służyła swoją wiedzą i wydobywała z pamięci opowieści, głównie związane z jej rodzinnym domem w Miechowicach:

Bacciarellowie z Miechowic i Wagańca, cz. 1

Bacciarellowie z Miechowic i Wagańca, cz. 2.

 

Aż wreszcie, podczas już prywatnej eskapady wakacyjnej, z przyjaciółmi trafiłem do Wagańca (pow. aleksandrowski, woj. kujawsko-pomorskie), widząc w nim koparki i kilku robotników, którzy prowadzili rekultywację parku dworskiego w tej miejscowości, w miejscu w którym stał barokowy dwór Bacciarellich. Wójt Wagańca, Piotr Kosik, przy rozbiórce dworu uratował kolumny z ganku, chowając je, marząc o tym, aby kiedyś wróciły na swoje miejsce. Park odnowiono, kolumny wróciły, a wieść gminna niesie, że może ten zabytkowy obiekt zostanie w ogóle odbudowany. Byłoby cudownie!

 

I gdy sądziłem, że być może dużo już opowiedziałem w tym radiowym cyklu o Bacciarellich, odebrałem telefon. Miły damski głos mi powiedział: Bacciarellowie byli także żołnierzami, a malarz nie urodził się w tym dniu, który zazwyczaj podają wszelkie źródła. Po długim wprawdzie czasie, ale trafiłem zatem do kolejnego bacciarellowskiego domu, aby posłuchać opowieści równie interesujących, choć nieco odmiennych od dotychczasowych.

 

O tradycji wielkiego przodka, o pamięci i udziale rodziny w wydarzeniach, związanych z jego osobą, w programie mówiła mgr inż. Ewa Bacciarelli-Hallala, potomkini M. Bacciarellego, nadwornego malarza króla Stanisława Augusta. 

Kategorie:

OGÓLNY OPIS PODCASTU

Rody i Rodziny Mazowsza

Mamy w Polsce i na Mazowszu całą mozaikę rodzin. Są rody wielkie, możne i zasłużone, które przez wieki miały znaczenie polityczne, wsławiały się mecenatem kulturalnym i szeroką działalnością filantropijną. O wszystkich tych rodach staramy się mówić w tej audycji, najczęściej z udziałem ich członków lub z pomocą historyków.

Odcinki podcastu (515)

  • Bacciarellowie w służbie wojskowej, cz. 2

    • 02.03.2025

    • 49 min 45 s

  • Teraz odtwarzane

    Bacciarellowie w służbie wojskowej, cz. 1

    • 09.02.2025

    • 50 min 11 s

    • Odtwarzam
  • Tatrzańskie fotografie Klementyny Szembekowej

    • 12.01.2025

    • 42 min 22 s

  • Doria-Dernałowiczowie z Rewkowicz i Białki, cz. 2

    • 06.01.2025

    • 37 min 18 s

  • Doria-Dernałowiczowie z Rewkowicz i Białki, cz. 1

    • 06.01.2025

    • 40 min 10 s

  • Piękna Pani. Biografia Marii z Koplewskich Piłsudskiej

    • 26.12.2024

    • 50 min 03 s

  • "Stałem nago na progu domu. Opowiadania" Artura Ziontka

    • 26.12.2024

    • 49 min 01 s

  • Niecodzienne przedmioty codziennego użytku. 200 lat platernictwa w Polsce

    • 25.12.2024

    • 44 min 30 s

  • Koszajec: rodzinne święta, tradycja i aktywność; Fundacja Wieświejak

    • 25.12.2024

    • 51 min 42 s

  • Rodzina Skąpskich i wojenna historia W. Witosa

    • 15.12.2024

    • 53 min 47 s

1
2
3
...
50
51
52