- Z demokracją i demokracją PiS jest jak z krzesłem i krzesłem elektrycznym. Apeluję do pana Kaczyńskiego, żeby zajął się swoją partią, opozycja da sobie radę - mówił w audycji "Polityka w samo południe" Borys Budka (PO).
- To chichot historii, że w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego pan poseł Kaczyński, który nie pełni w państwie żadnej funkcji, mówi, że będzie zabierał się za porządkowanie prac opozycji. Generał Jaruzelski też chciał 35 lat temu uporządkować opozycję, to jest jeden wielki absurd - ocenił gość audycji.
Prezes PiS zapowiedział, że ze strony rządzących "dojdzie do prób uporządkowania działań opozycji". Nie sprecyzował, jakie kroki zostaną podjęte. Powiedział jedynie, że warunkiem - jak się wyraził - "ucywilizowania dialogu" z opozycją jest uznanie przez nią prawa do sprawowania rządów przez ugrupowanie, które wygrało wybory.
(Źródło: RDC, IAR)