Podróżnik, obieżyświat, poliglota. Odwiedził kilkadziesiąt krajów świata, ale to Polskę wybrał na swój dom. Gościem „Okna na Wschód” był Konstantin Liorek z Ukrainy, który przyjechał do naszego kraju po napaści Rosji na Ukrainę. Na jego mieszkanie w Buczy spadły bomby, a on sam mieszka teraz u przyjaciół w Białej Podlaskiej. W Polsce bywał wielokrotnie, sam nauczył się języka, bo zapragnął wrócić do korzeni. Jego dziadek był Polakiem i marzył o powrocie do kraju, ale niestety to się nie udało. Dziś Konstantin Liorek spełnia jego marzenie i planuje zostać u nas na stałe. Jego ulubionym miastem jest Wrocław.