- Rodzina patchworkowa, inaczej rodzina zrekonstruowana to rodzina, w której istnieje chociaż jedno dziecko, które nie jest biologicznym potokiem któregoś z partnerów - wyjaśniał w audycji "Mnie się to podoba" psycholog i terapeuta Paweł Droździak.
- Od razu możemy powiedzieć, że to rodzina, w której gdzieś w tle istnieje jakiś poprzedni partner, poprzednia rodzina - dodał.
Jak zaznaczył Droździak, na całym świecie obserwujemy tendencję, że małżeństwo "nie jest czymś na stałe". - Z każdym rokiem liczba rozwodów w stosunku do liczby małżeństw rośnie, nie ma kraju, w którym jest odwrotnie. Kiedyś wiązało się to ze śmiercią rodziców, teraz jest to wybór, to daje inną dynamikę - tłumaczył. Jednocześnie - jak zaznaczył - założenie, że kiedyś rodziny były pełne, a teraz już nie są, jest błędne.
Konflikt lojalności
W przypadku rodzin zrekonstruowanych pojawia się zjawisko konfliktu lojalności. - Ten konflikt przeżywa dziecko - podkreślił psycholog. - Ono w pierwszej fazie ma dwoje rodziców i instynktownie chce widzieć tę parę jako parę. Dochodzi do rozstania, czyli ta para jest w jakimś konflikcie. W tym momencie dziecko jest wewnętrznie rozdarte - tłumaczył. - Rodzice mogą to jakoś eskalować, starać się umniejszać byłego partnera, wykorzystywać dziecko do walk, to się często dzieje. To są dość szkodliwe postawy - ocenił. Jak zaznaczył, dziecko "nie jest od tego, żeby wysłuchiwać naszych żalów na byłego partnera".
Droździak podkreślił, że na konflikt lojalności nakłada się drugi problem. - Pojawia się nowy partner stałego opiekuna i dziecko z jednej strony musi być lojalne wobec nowego opiekuna i rodzica, z którym mieszka, a z drugiej - chce zachować lojalność wobec drugiego rodzica. To trudna sytuacja. Im większe oczekiwania nowego partnera, że całkowicie wskoczy w rolę rodzica, tym większe możliwości, że poniesiemy porażkę - mówił gość RDC.
Cele
W jego ocenie, jeśli myślimy o budowaniu rodziny rekonstruowanej, to pierwszym zadaniem jest to, żeby nie stawiać wyśrubowanych celów. - Musimy pozwolić na to, że nie jesteśmy najważniejszą osobą. Jak nie będziemy się jakoś bardzo starać, to paradoksalnie możemy więcej uzyskać - skomentował.