"Życie wśród piękna. Świat chińskiego uczonego". Niezwykła wystawa w Muzeum Narodowym

  • 04.10.2016 08:39

  • Aktualizacja: 14:00 15.08.2022

Niezwykła wystawa 165 eksponatów, które przybyły z Pekinu, i których część nie była dotąd pokazywana nie tylko na świecie, ale także w Chinach. W Muzeum Narodowym w Warszawie otwarto ekspozycję "Życie wśród piękna. Świat chińskiego uczonego. Sztuka z Chińskiego Muzeum Narodowego".
Wystawa jest realizowana w ramach współpracy pomiędzy Chińskim Muzeum Narodowym w Pekinie a Muzeum Narodowym w Warszawie. Poświęcona jest chińskiemu uczonemu-urzędnikowi (chiń. shidafu) oraz erudycie – literati (chin. wenren).

Siła napędowa kultury

Zhao Yong - kurator chiński z Muzeum Narodowego w Pekinie wyjaśniał w "Poranku RDC", kim byli literatri. - Na to pytanie najlepiej odpowiada wystawa. Przygotowując ją, chcieliśmy zebrać eksponaty, które pokazywałyby, kim byli - mówił gość Grzegorza Chlasty. Jak przyznał, literati to dość nieprecyzyjne określenie. - To była specyficzna grupa, wyjątkowa w starożytnych Chinach - podkreślił. Wyjaśniał, że nie była to arystokracja, nie byli to naukowcy, ale nie byli też zwykłymi ludźmi. - To miks wynikający z systemu nauczania, ich wiedza była dość szeroka, aspirowali na stanowiska urzędnicze. Osiągali pewien status społeczny i wiedzę, byli pewną siłą napędową kultury - tłumaczył Yong.



Jak wyjaśniała Joanna Popkowska, kuratorka wystawy po stronie polskiej, dla każdego uczonego zwieńczeniem kariery było stanowisko urzędnika. - Jednak nie zawsze ta działalność, którą prowadzili, spotykała się z aprobatą dworu czy wyższych urzędników - zastrzegła. Dodała, że wówczas byli zsyłani na rubieże kraju lub sami odsuwali się od tej działalności. - Najczęściej wyjeżdżali na wieś lub w zupełne odosobnienie, na przykład w góry, gdzie żyli w pustelniach - mówiła Popkowska.





Zwróciła uwagę, że w dawnych Chinach każdy uczony umiał grać na cytrze, to była podstawowa umiejętność. - Również zabawa z poezją stanowiła pewien aspekt ich życia. Na wystawie znajdują się obiekty, które prezentują pewne aspekty nieco bardziej frywolnego sposobu spędzania wolnego czasu, które w tradycji i świadomości literati również występowały - opowiadała kuratorka w RDC.

Yajia Lin-Iwanejko, prezes Polsko-Chińskiego Centrum Biznesu i Kultury oraz Centrum Języka Chińskiego w Warszawie zwróciła uwagę, że do tej pory na wystawach w Polsce pokazywano folk i wiejską kulturę Chin. - Natomiast teraz, po raz pierwszy, pokazuje się inną sferę społeczną. Literati to byli ludzie kultury, ludzie z wyższych sfer - mówiła w RDC.



Delikatność i władza

Jak tłumaczyła, klasa rządząca zawsze była powiązana z klasą artystyczną. - Balansowali na granicy delikatności i władczej siły. Wśród wysokich urzędników było bardzo dużo artystów, poetów i malarzy. To było bardzo ciekawe, że tacy ludzie rządzili Chinami przez ponad trzy tysiące lat - opowiadała Lin-Iwanejko.



Ekspozycja jest prezentowana w Gmachu Głównym MNW od 1 października 2016 r. do 8 stycznia 2017 r. Honorowy patronat nad wystawą objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda. Wystawie towarzyszą warsztaty i wykłady, które organizuje Centrum Języka Chińskiego w Warszawie.

Źródło:

RDC, Muzeum Narodowe

Autor:

gk