Rosjanie nie przestają atakować Ukrainy. „Większość pocisków nie trafiła do celu”

  • 13.01.2024 18:32

  • Aktualizacja: 15:21 13.01.2024

Sobota 13 stycznia to 689. dzień wojny w Ukrainie. W wyniku porannego ataku rakietowego, przeprowadzonego przez armię rosyjską w obwodzie czernihowskim, są zniszczenia, ale obyło się bez ofiar – powiadomiły władze regionu. Z kolei w nocnym ataku Rosjanie użyli 40 rakiet i dronów, osiem rakiet zestrzeliła obrona przeciwrakietowa.

W ataku przeprowadzonym w nocy z piątku na sobotę rosyjska armia użyła 40 rakiet i dronów; osiem rakiet zestrzeliła obrona przeciwrakietowa – powiadomiły ukraińskie Siły Powietrzne. Większość pocisków nie trafiła do celu dzięki skutecznej walce elektronicznej.

Ukraińska armia powiadomiła, że wśród zastosowanych rakiet były pociski manewrujące, aerobalistyczne, balistyczne i lotnicze, pociski ziemia-powietrze i drony uderzeniowe Shahed.

Wymieniono m.in. rakiety do systemów S-300 i S-400 z obwodu biełgorodzkiego, pociski Kindżał (odpalone z sześciu myśliwców MiG-31K w rejonie Tambowa), rakiety manewrujące Ch-101, Ch-555, Ch-55 wystrzelone z 11 bombowców Tu-95MS w regionie Morza Kaspijskiego, rakiety Ch-22 wystrzelone z bombowców Tu-22M w obwodzie briańskim. Z terytorium okupowanego obwodu chersońskiego zastosowano także lotnictwo taktyczne do ataku pociskami kierowanymi.

„Ponad 20 obiektów nie dotarło do celu w związku ze skutecznym działaniem zasobów walki elektronicznej” – podały Siły Powietrzne.

Poranne ataki

Rosjanie nie przestali atakować terytorium Ukrainy również rano. Atak przeprowadzono m.in. na obwód czernihowski.

„Są zniszczenia. Na razie nie informujemy o lokalizacjach. Wszystkie służby pracują. Według wstępnych ustaleń nikt nie ucierpiał” – powiadomił w Telegramie szef władz regionu Wiaczesław Czaus.

W sobotę rano Rosjanie po raz kolejny zaatakowali Ukrainę rakietami. Według Sił Powietrznych użyto m.in. pocisków wystrzeliwanych z bombowców Tu-95 oraz rakiet Kindżał odpalanych przez samoloty MiG-31K. Alarm rakietowy ogłoszony był na terytorium całego kraju.

Rzeczniczka wojsk na południu Ukrainy Natalia Humeniuk powiedziała w sobotę na antenie telewizji, że z powodu sztormu Rosjanie nie wykorzystali w czasie ataku rakiet wystrzeliwanych z okrętów na Morzu Czarnym.

Czytaj też: Chersoń pod rosyjskim ostrzałem. Nie żyją dwie osoby

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA

Kategorie: