Ponad 50 ostrzałów z wyrzutni rakietowych jednej doby

  • 29.11.2022 19:02

  • Aktualizacja: 17:12 29.09.2023

Minionej doby rosyjska armia przeprowadziła przeciwko Ukrainie ponad 50 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, a także dziewięć ostrzałów rakietowych i 13 ataków lotniczych - podaje sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Rosjanie zaczęli usuwać z internetowych map zniszczone przez siebie budynki w okupowanym Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy - informuje ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec. Wtorek to 279. dzień walk w Ukrainie.

W okupowanej przez Rosję części obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy, szczególnie w samozwańczej Ługańskiej Republice Ludowej, przymusowo wcielono do armii i wysłano do walki przeciwko ukraińskim wojskom 58 proc. górników - powiadomił we wtorek portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez władze w Kijowie.

Kolaboranci nawet zwrócili się do Moskwy o zmniejszenie tempa mobilizacji, obawiając się całkowitego załamania górnictwa węglowego na Ługańszczyźnie. Nie wydaje się jednak możliwe, by Kreml podjął taką decyzję, ponieważ dla rosyjskich władz życie Ukraińców nie ma żadnej wartości. Nawet tych, którzy walczą w ich własnych szeregach - czytamy na łamach serwisu.

Pierwsze doniesienia o powoływaniu górników z okupowanego Donbasu na wojnę z Ukrainą pojawiły się już w lutym, kilka dni po rozpoczęciu inwazji Kremla na sąsiedni kraj. W sierpniu lojalne wobec Kijowa władze obwodu ługańskiego informowały, że górnicy z podbitych terytoriów tracą dotychczasowy status chronionej grupy zawodowej, a ich wcielanie do rosyjskiego wojska jest podyktowane poważnym niedoborem rekrutów po stronie wroga.

Sytuacja w kopalniach stała się tak katastrofalna, że zaczęto tam ściągać do pracy ludzi z sąsiednich regionów Rosji - alarmował na początku sierpnia szef ługańskich władz obwodowych Serhij Hajdaj.

Rzecznik praw człowieka: Rosjanie usuwają z map zniszczone przez siebie budynki w Mariupolu

Rosjanie zaczęli usuwać z internetowych map zniszczone przez siebie budynki w okupowanym Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy - informuje we wtorek ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec.

"Oto przykład tego, jak rosyjscy wojskowi zniszczyli budynek w Mariupolu na ulicy Azowstalskiej 33. Teraz go rozebrali. Na mapie Google jeszcze jest, a w Yandexie i w rzeczywistości już go nie ma, przestał istnieć" - napisał rzecznik w mediach społecznościowych. Yandex to największa rosyjska wyszukiwarka internetowa.

Łubinec przekazał, że rosyjskie siły okupacyjne planują rozebrać kolejnych ponad tysiąc budynków, które nie zostały do końca zniszczone podczas ataków.

Rzecznik podkreślił, że dach nad głową stracili ludzie z ponad 50 tysięcy mieszkań. Obecnie przygotowują jedzenie na dworze. "Nadchodzi zima, a im tylko obiecuje się, że wszystko będzie odbudowane. Praktyka pokazuje co innego" - czytamy.

Jak napisał Łubinec, "Mariupol to miasto, w którym Rosja złamała wszystkie normy prawa humanitarnego". "I nawet usuwanie budynków z map nie pomoże winnym uniknąć kary za swoje czyny" - zapewnił.

Zidentyfikowano ciało pisarza zabitego przez Rosjan w obwodzie charkowskim

Rosyjskie wojska okupacyjne zabiły ukraińskiego pisarza dziecięcego Wołodymyra Wakułenkę. Jego ciało, które zidentyfikowano przez badanie DNA, odnaleziono wcześniej w miejscu masowych pochówków w mieście Izium w obwodzie charkowskim.

„Dziś wieczorem rodziców Wołodymyra Wakułenki poinformowano, że ekspertyza DNA potwierdziła: w grobie (nr) 319 znajdowało się ciało ich syna” – napisała w poniedziałek wieczorem na Facebooku była żona literata, Iryna Nowicka.

49-letni Wakułenko poszukiwany był od marca, gdy wojska rosyjskie zajęły wieś Kapytoliwka w rejonie (powiecie) iziumskim. Pisarz został zabrany przez Rosjan wraz z niepełnosprawnym synem, którego później wypuszczono – poinformowały ukraińskie media.

Wakułenko był autorem 13 książek i laureatem nagród literackich. Był uczestnikiem proeuropejskiej rewolucji godności z przełomu lat 2013-2014 oraz wolontariuszem wspierającym siły ukraińskie, które walczyły w zajętym przez Rosjan Donbasie.

W październiku ukraińskie ministerstwo ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych informowało, że w wyzwolonej we wrześniu wschodniej części obwodu charkowskiego i na północy obwodu donieckiego ekshumowano dotychczas około tysiąca ciał cywilów i wojskowych.

Największe skupisko grobów odkryto w lesie w Iziumie, gdzie znajdowały się szczątki 447 cywilów i żołnierzy.

Sztab: minionej doby rosyjska armia przeprowadziła ponad 50 ostrzałów z wyrzutni rakietowych

Minionej doby rosyjska armia przeprowadziła przeciwko Ukrainie ponad 50 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, a także dziewięć ostrzałów rakietowych i 13 ataków lotniczych - podaje we wtorek sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Poprzedniego dnia ukraińskie siły odparły rosyjskie ataki w okolicy 10 miejscowości w obwodzie ługańskim i donieckim.

Ukraińskie lotnictwo przeprowadziło trzy uderzenia w miejsca zgromadzenia składu osobowego, uzbrojenia i sprzętu przeciwnika - czytamy. Strącono rosyjskie samoloty Su-25 i Su-24.

Na okupowanym terytorium obwodu ługańskiego okupacyjne siły "nacjonalizują" majątek przedsiębiorstw rolniczych; w miejscowości Biłokurakyne wywożone są plony i sprzęt z lokalnych firm - pisze sztab.

Czytaj też: Ukraina: w niedzielę w rosyjskich ostrzałach zginęło czterech mieszkańców kraju

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: