Atak na Charków. Rannych co najmniej 25 osób, w tym dwoje dzieci

  • 22.06.2024 17:57

  • Aktualizacja: 17:59 22.06.2024

Sobota 22 czerwca to 848. dzień wojny w Ukrainie. Do 25 wzrosła liczba rannych rosyjskiego ataku na Charków na północnym wschodzie Ukrainy, wśród nich jest dwoje dzieci – poinformował w sobotę po południu szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow. Zginęło troje cywilów. W wyniku ataków rakietowych Rosji w sobotę nad ranem wybuchł pożar na obiekcie infrastruktury energetycznej w obwodzie lwowskim oraz nadeszły informacje o uszkodzeniu budynków w Iwano-Frankiwsku na zachodzie Ukrainy – powiadomiły lokalne władze.

Do 25 wzrosła liczba rannych rosyjskiego ataku na Charków na północnym wschodzie Ukrainy, wśród nich jest dwoje dzieci – poinformował w sobotę po południu szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow. Zginęło troje cywilów.

„Obecnie wiadomo, że zginęły trzy osoby, co najmniej 25 zostało rannych. Szesnaście osób zostało hospitalizowanych, w tym dwoje dzieci. Cztery osoby są w ciężkim stanie” – przekazał Syniehubow na Telegramie.

„Uszkodzona została wyłącznie infrastruktura cywilna: domy, przystanki transportu publicznego, sklepy...” – podkreślił.

Wcześniej prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Rosjanie zaatakowali Charków kierowanymi bombami lotniczymi. „Trwa usuwanie gruzów. Na miejscu obecne są wszystkie niezbędne służby. Na chwilę obecną wiemy o 19 rannych i trzech zabitych. Wyrazy współczucia dla wszystkich, którzy stracili bliskich” – napisał na Telegramie.

Zełenski oświadczył, że „rosyjski terror z użyciem bomb kierowanych musi i może zostać powstrzymany”. „Potrzebujemy zdecydowanych decyzji naszych partnerów, abyśmy mogli zniszczyć rosyjskich terrorystów i rosyjskie samoloty bojowe tam, gdzie się znajdują” – podkreślił.

„Udowodniliśmy już, że możliwa jest ochrona ludzi i życia przed terrorem rakietowym, w szczególności poprzez oczyszczenie obszarów przygranicznych od wyrzutni rakietowych terrorystów. Musimy również chronić się przed bombami. Potrzebujemy zdecydowania (ze strony partnerów zachodnich Ukrainy)” – powiedział prezydent Ukrainy.

Pierwsze doniesienia lokalnych władz po rosyjskim ataku mówiły o dwóch ofiarach śmiertelnych i dwóch rannych.

Mer Charkowa Ihor Terechow informował wcześniej o czterech pociskach, które trafiły w jego miasto. „Wstępnie cztery uderzenia w Charków. Wiadomo, że uderzyły one w gęsto zaludnioną dzielnicę mieszkaniową. Są zabici i ranni. Zaatakowany został budynek mieszkalny” – przekazał na Telegramie.

Co najmniej siedmioro cywilów zginęło w rosyjskich atakach ostatniej doby

Co najmniej siedem osób cywilnych zginęło w rosyjskich atakach na cele w Ukrainie w ciągu ostatniej doby; o pięciu ofiarach cywilnych poinformowały w sobotę władze kontrolowanej przez Kijów części obwodu donieckiego na wschodzie kraju.

"Od 21 czerwca Rosjanie zabili pięcioro cywilów w obwodzie donieckim: dwóch w Sełydowem, dwóch w Torecku i jednego w Drużbie" – napisał na Telegramie szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin. Siedem osób w tym regionie zostało rannych – dodał.

Jednym z najbardziej atakowanych regionów był obwód chersoński na południu Ukrainy. Rosjanie ostrzelali tam 17 miejscowości, w tym Chersoń. Użyli do tego artylerii i lotnictwa.

"Rosyjskie wojsko uderzyło w obiekt administracyjny, a także dzielnice mieszkalne, w tym budynek wielopiętrowy, trzy domy prywatne i budynki gospodarcze. W wyniku rosyjskiej agresji zginęła jedna osoba, a cztery inne zostały ranne" – przekazał szef obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin.

W obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy w ciągu ostatniej doby zginęła kobieta, a ranny został mężczyzna – poinformował przewodniczący władz wojskowych tej części kraju Ołeh Syniehubow.

Po rosyjskich atakach pożar w obwodzie lwowskim i zniszczenia w Iwano-Frankiwsku

W wyniku ataków rakietowych Rosji w sobotę nad ranem wybuchł pożar na obiekcie infrastruktury energetycznej w obwodzie lwowskim oraz nadeszły informacje o uszkodzeniu budynków w Iwano-Frankiwsku na zachodzie Ukrainy – powiadomiły lokalne władze.

"Wróg przeprowadził atak rakietowy na krytyczny obiekt infrastruktury energetycznej w obwodzie lwowskim. Wybuchł pożar. Na miejscu pracują już strażacy. Na chwilę obecną nie ma doniesień o ofiarach. O zakresie szkód poinformujemy później" – przekazał szef władz wojskowych obwodu lwowskiego Maksym Kozycki.

W Iwano-Frankiwsku, dawnym Stanisławowie, uszkodzone zostały budynki na dwóch ulicach. "Według wstępnych danych nie ma ofiar. Miasto wypłaci odszkodowania wszystkim właścicielom domów, w których wybito okna. Ale najważniejsze jest to, że wszyscy żyją i są zdrowi!" – napisał mer Rusłan Marcinkiw.

Ukraińskie ministerstwo energetyki oświadczyło, że Rosjanie uderzyli w dwa obiekty energetyczne.

"Zaatakowane zostały obiekty operatora systemu przesyłowego w regionach południowym i zachodnim. Niestety, w wyniku ostrzału w jednym z obiektów dwóch pracowników zostało rannych. Zostali oni przewiezieni do szpitala. Uszkodzone zostały urządzenia" – przekazał resort na Telegramie.

Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały wcześniej o dwóch grupach rakiet, które nadleciały nad ten kraj od północy i z południa. Rosjanie użyli także do ataków dronów uderzeniowych.

Rakiety odpalono z czterech bombowców strategicznych Tu-95 MS, które wystartowały z bazy lotniczej Ołenia w Rosji – napisała agencja Ukrinform.

Czytaj też: Dwustronna umowa o bezpieczeństwie. Zakończyły się negocjacje między Ukrainą a Polską

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: