Wiadomości
Udostępnij:
Kto zapłaci za oświetlenie ul. Herbu Janina w Wilanowie? Ekspert: ustawa wskazuje na zarządcę
-
26.03.2024 08:46
-
Aktualizacja: 11:36 26.03.2024
Mieszkańcy ul. Herbu Janina w warszawskim Wilanowie od kilku miesięcy mają problem z niedziałającymi lampami, które powinny oświetlać przejścia dla pieszych i chodniki. Lampy nie działają, bo między zarządcą a urzędem dzielnicy trwa wymiana korespondencji, z której niewiele wynika. — Czekamy na odpowiedź co do warunków pozyskania tej ulicy przez dzielnicę. Na razie się nie doczekaliśmy — mówi w rozmowie z RDC burmistrz Wilanowa, Ludwik Rakowski.
Problem z brakiem oświetlenia ul. Herbu Janina mieszkańcy zgłaszali do naszej redakcji już kilka razy.
Jak udało nam się ustalić, deweloper nie zamierza ponosić dalszych kosztów utrzymywania ulicy, bo z niej nie korzysta.
Dzielnica reaguje, ale bezskutecznie
Po serii skarg sprawą zajęły się władze dzielnicy Wilanów, ale jak dotąd prowadzą z deweloperem korespondencję. Niestety nieskuteczną, bo problem z brakiem oświetlenia nie znika.
— Korespondujemy z deweloperem, który wydaje się, że byłby skłonny, albo nawet chce się pozbyć ulicy, natomiast w tej chwili czekamy na odpowiedź co do warunków ewentualnego pozyskania tej ulicy przez dzielnicę. Na razie odpowiedzi się nie doczekaliśmy. Ponowimy jeszcze wystąpienie — mówi burmistrz Wilanowa Ludwik Rakowski.
Ustawa wskazuje, kto powinien zapłacić
O opinię w tej sprawie zwróciliśmy się do eksperta. Jak tłumaczy Kamil Hupajło, w tej sprawie należy odnieść się do zapisów ustawy, z której wynika, kto powinien ponieść koszty.
— Ustawa o drogach publicznych wprost wskazuje, że zadanie takie jak remont, czy utrzymanie drogi wewnętrznej należy do zarządcy terenu, przez które te drogi wewnętrzne przebiegają. Ustawa też wprost wskazuje, skąd mają pochodzić środki finansowe na te działania związane z utrzymaniem drogi. Finansowanie działań należy do zarządcy terenu — mówi nam prawnik z kancelarii KHG Hupajło Grzegorczyk & Partnerzy.
Jak dodaje Hupajło brak porozumienia między stronami może doprowadzić do konsekwencji dla życia lub zdrowia ludzkiego i ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej.
— Po pierwsze odpowiada za tak zwany delikt cywilny, czyli odpowiedzialność z artykułu 415 KC, więc jeśli na drodze lub w pasie drogowym wydarzy się jakiś wypadek spowodowany stanem drogi, na przykład na przejściu dla pieszych zostanie potrącona osoba z uwagi na to, że tego, że tego przejścia nie będzie widać, to odszkodowawczo odpowiada za to zarządca — tłumaczy ekspert.
W ocenie prawnika gminy nie muszą, ani nie mogą wydatkować środków publicznych na cele prywatne, ponieważ jest to naruszeniem dyscypliny finansów publicznych.
Czytaj też: Jemioła zagraża drzewom w Warszawie. „Może zakończyć się nawet uschnięciem”
Źródło:
Autor:
DJ