Wiadomości
Udostępnij:
Selfie na pogrzebie papieża Franciszka. Politycy w „Bez ogródek”: zabrakło refleksji
-
27.04.2025 12:33
-
Aktualizacja: 14:31 27.04.2025
Zabrakło refleksji - goście audycji „Bez ogródek” dość zgodni w ocenie zachowań części polityków na pogrzebie papieża Franciszka. Niektórzy członkowie polskiej delegacji filmowali uroczystości i relacjonowali je w mediach społecznościowych. - Tego typu zachowania reguluje protokół dyplomatyczny - podkreślał Andrzej Rozenek z Koalicji Obywatelskiej.
Pogrzeb papieża Franciszka odbył się w sobotę w Watykanie. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele polskich władz, w tym prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą oraz wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Do Watykanu udał się także marszałek Sejmu z grupą posłów i senatorów.
Uwaga mediów i polityków skupiła się na zachowaniu Hołowni podczas ceremonii. W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie marszałka Sejmu z telefonem w dłoni na placu Świętego Piotra. Hołownia został natychmiast skrytykowany przez polityków w serwisie X.
Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska zauważyła, że nie tylko Hołownia korzystał z telefonu podczas uroczystości w Watykanie. Zdjęcie samych siebie zrobili m.in. Roman Giertych (KO) oraz Michał Wójcik (PiS).
Tabloidyzacja polityki
Sprawę skomentowali na naszej antenie politycy. Andrzej Rozenek z KO w audycji „Bez ogródek” powiedział, że tego typu zachowania reguluje protokół dyplomatyczny.
- Jeżeli jakikolwiek polityk ma z tym problem, powinien się zwrócić do MSZ-u, poprosić o dodatkowe szkolenia. Dowie się z tego protokołu dyplomatycznego, co wolno, a czego nie wolno danej osobie w danym momencie. Polityka się nam bardzo tabloidyzuje i politycy starają się nadążać, jak mogą, za tą tabloidyzacją. Czasami robią to w sposób niezbyt zręczny - wskazał.
Jakub Stefaniak z PSL-u powiedział natomiast, że zabrakło refleksji, jak to może być odebrane.
- Trzeba na to patrzeć przez pryzmat, ja bym powiedział nawet szerszy, takiej tabloidyzacji polityki. To jest tak naprawdę chyba odpowiedź każdego indywidualnie, z osobna, co kto czuje i czy wrzuca selfie'ka, czy wrzuca zdjęcie. Moim zdaniem trochę zabrakło takiej refleksji właśnie na temat tego, jak to później może wyglądać i jak to może być odebrane - mówił.
„Zabrakło refleksji”
Podobnego zdania jest Karolina Zioło-Pużuk z Lewicy
- Uważam, że to było po prostu może niestosowne, że zabrakło pewnej refleksji. Natomiast zrobiono z tego wielką sprawę, która aż na tak wielką sprawę kompletnie nie zasługuje. Można powiedzieć o pewnym braku może jakiejś wrażliwości, może właśnie w tym pędzie takim kampanijnym, że ktoś się nie zatrzymał, że to przyzwyczajenie do ciągłego dokumentowania swojej obecności gdzieś wtedy po prostu się nie zatrzymało - wyjaśniła.
Ostrzej całą sytuację komentowała Anna Świergocka z Konfederacji.
- Można nazwać dosyć delikatnie, że ta cała sytuacja była niefortunna. Bo tak się zachowują dzieciaki na wycieczkach. Zachowanie jest, powiedzmy, krótko mówiąc, na celowniku, zwłaszcza w okresie kampanijnym. To nie tylko kwestia tych selfie i tych zdjęć, ale również tam doszło do jakiejś pomyłki miejsc siedzących - wskazała.
Jarosław Sachajko z Wolnych Republikanów uważa natomiast, że relacje z pogrzebu to lansowanie się polityków.
- W mojej ocenie to głównie jest marketing polityczny, to lansowanie się posłów w każdej sytuacji, gdzie nie są, czego nie robią. Ja bym bardziej chciał, żeby posłowie się lansowali na ustawach, które przygotowali, na poprawkach, które złożyli, nawet na interpelacjach - powiedział.
Podczas audycji „Bez ogródek” zadaliśmy państwu pytanie „Czy politycy powinni zaznaczać w mediach swoją obecność na pogrzebie papieża?”. Większość odpowiedziała „Nie”.
Czytaj też: „To nie powinno przejść”. Wiceminister zdrowia w RDC o obniżeniu składki zdrowotnej dla przedsiębiorców
Źródło:
Autor:
Joanna Tarkowska-Klinke/PL
Kategorie: