O budowę chodnika na ulicy Naczelnikowskiej mieszkańcy i aktywiści apelowali od około trzech lat. Na początku października kolejarze zapowiadali, że powstanie w ciągu pięciu miesięcy. Na razie jednak brak postępów, a na miejscu nie ma prac budowlanych.

Zapytaliśmy kolejarzy o prowadzone działania. Karol Jakubowski z PKP Polskich Linii Kolejowych przekazał, że wykonawca czeka na otrzymanie decyzji. 

— Wykonawca złożył wniosek na prowadzenie niezbędnych prac i po otrzymaniu decyzji przystąpi do budowy chodnika i przebudowy urządzeń. Udostępnienie pieszym chodnika przez przejazd kolejowo-drogowy zaplanowano na przełomie pierwszego i drugiego kwartału — poinformował Jakubowski. 

Otwarcie chodnika na ulicy Naczelnikowskiej odbędzie się na przełomie marca i kwietnia.

Poprawa bezpieczeństwa na Pradze

Jak informowaliśmy w październiku ubiegłego roku, do dyspozycji mieszkańców była jedynie wysłużona i niedostosowana kładka.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bittel zaznaczył w 2023 roku, że mieszkańcy Pragi i Targówka w końcu będą mogli się legalnie przemieszczać. 

— Ci, którzy się udają od strony Szmulek na Targówek w stronę przystanku autobusowego na ulicy Piotra Skargi, nie będą musieli pokonywać dwóch kładek i dopiero się dostać na przystanek, tylko przy pomocy chodnika będzie można już w prosty sposób, legalnie się przemieścić — mówi Bittel.

Wielka modernizacja?

Za inwestycję odpowiedzialne jest PKP Polskie Linie Kolejowe. Prezes PKP PLK Ireneusz Merchel podkreślał po ogłoszeniu inwestycji, że oprócz chodnika kolejarze zmodernizują systemy sterowania ruchem.

— Umowa związana jest również z przebudową systemu sterowania, włączeniem na przykład stacji Warszawa Wileńska-Marki do Warszawy Wileńskiej. Nowoczesne urządzenia, systemy sterowania kolejowe, które przebudowujemy w całej Polsce, stają się również tutaj faktem — stwierdza Merchel.

Koszt wykonania chodnika to 2 mln zł.

Czytaj też: Przejście przez tory do rezerwatu Olszynka Grochowska. Wiemy, kiedy otwarcie