„W Warszawie łatwiej znaleźć sklep z alkoholem niż piekarnię”. Aktywiści chcą konsultacji ws. nocnej prohibicji

  • 18.05.2023 16:33

  • Aktualizacja: 07:46 19.05.2023

Ograniczenia w nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie? Miejscy aktywiści chcą, żeby zdecydowali o tym mieszkańcy stolicy. Wystosowali wniosek do ratusza o przeprowadzenie konsultacji społecznych w tej sprawie. Wcześniejsza petycja, bezpośrednio dotycząca wprowadzenia prohibicji, została odrzucona przez radnych.

Aktywiści z Miasto Jest Nasze i stowarzyszenia Porozumienie Dla Pragi wracają z tematem wprowadzenia tzw. nocnej prohibicji w stolicy. Zbierają podpisy pod wnioskiem o przeprowadzenie konsultacji społecznych w tej sprawie. Chcą, żeby miasto zapytało mieszkańców, czy powinien zostać wprowadzony zakaz sprzedaży między godzinami 22 a 6 rano, a także ograniczenie liczby miejsc sprzedaży.

- Liczba punktów sprzedaży alkoholu jest niemal ośmiokrotnie większa w Warszawie niż w całej Szwecji. Mówimy tylko o jednym mieście. Jakby ta łatwa dostępność, chociaż mówimy, że na wielu ulicach jest więcej sklepów sprzedających alkohol niż np. piekarni, gdzie można kupić dobre pieczywo. Ta łatwa dostępność powoduje, że skala uzależnień się zwiększa - mówi Krzysztof Michalski ze stowarzyszenia dla Pragi.

 
   
Według badań Instytutu Europejskie Obserwatorium Nierówności Zdrowotnych Akademii Kaliskiej, w Polsce bardzo szybko rośnie spożycie alkoholu. Zdaniem Zofii Sobczak ze stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa, przyczynia się do tego zalew reklam w social mediach.

- Często mamy do czynienia z nielegalną promocją alkoholu - tłumaczy. - W przestrzeni social mediowej pojawia się bardzo dużo reklam alkoholu mocniejszego niż piwo, a każda reklama alkoholu mocniejszego niż piwo jest nielegalna. Również reklama piwa też jest bardzo ograniczona. To muszą być oznaczenia na jedną trzecią wielkości reklamy, nie może się kojarzyć ze sportem, ze spędzaniem wolnego czasu, z relaksem. Wiemy, że w praktyce te reklamy piwa, które się pojawiają, nie spełniają bardzo często tych zasad - dodaje.
 
   
O ile w 2001 roku statystyczny polak wypijał nieco ponad 6,5 litra czystego alkoholu, to w 2021  roku było to już blisko 10 litrów. W samym 2019 roku Polacy wypili ok. 1,2 mld tzw. „małpek”.

Co na to mieszkańcy?

Zapytaliśmy mieszkańców Warszawy, co sądzą na ten temat ograniczenia sprzedaży alkoholu w mieście.
 
   
Takie uchwały wprowadziły wcześniej inne gminy w okolicach stolicy. To m.in. Zielonka, Podkowa Leśna i Grodzisk Mazowiecki. Mieszkańcy tych gmin chwalili sobie zmiany które zaszły po zmianach.

 
   
Wczoraj taka uchwała została wprowadzona w Krakowie. Od 1 lipca w stolicy Małopolski alkoholu nie będzie można kupić między północą a 5:30 rano.

Krok 14
 
TAK
NIE

Czytaj też: Psy chorują w Jabłonnie. Mieszkańcy obwiniają opryski na chrabąszcze

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PL

Kategorie: