R. Trzaskowski przeprasza warszawiaków za opóźnienia w budowie tramwaju do Wilanowa

  • 18.07.2024 17:14

  • Aktualizacja: 07:55 19.07.2024

„Budimex ogłosił, że nie dotrzyma terminu oddania trasy na Wilanów. Fakt, że opóźnienie nastąpi wyłącznie z winy wykonawcy nie jest szczególnie pocieszający. Chciałbym Państwa w imieniu naszego miasta przeprosić” – napisał w czwartek w mediach społecznościowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Rzecznik firmy Budimex Michał Wrzosek przekazał w czwartek przed południem, że opóźni się zapowiadany wcześniej na wrzesień termin oddania inwestycji tramwajowej na Wilanów. Przyczyną jest nieprawidłowe twardnienie niektórych podlewów żywicznych pomiędzy szyną a betonową płytą torową. Wykonawca zadeklarował, że usunie usterkę w ciągu 8 tygodni co oznacza, że nowy termin oddania inwestycji przesuwa się na listopad.

„Dzisiaj cierpliwość nas wszystkich została poddana poważnej próbie. Wykonawca trasy tramwajowej wbrew wcześniejszym deklaracjom stwierdził, iż termin wrześniowy uruchomienia trasy tramwajowej na Wilanów nie zostanie dotrzymany” – powiedział dyrektor ds. Inwestycji i Rozwoju Tomasz Mencina.

Podkreślił, że wszystkie prace naprawcze związane z usterką muszą być wykonane na koszt wykonawcy. – Naszym oczekiwaniem jest, aby wszystkie możliwe konsekwencje prawno-finansowe, łącznie z karami umownymi, zostały przeanalizowane przez Tramwaje (Warszawskie) i zostały podjęte skuteczne działania przewidziane prawem – dodał.

Jakie usterki w tramwaju do Wilanowa?

Prezes Tramwajów Warszawskich Wojciech Bartelski wyjaśnił, że kilka tygodni temu okazało się, że pewna cześć odlewów polimerowych nie spełnia standardów, które są wymagane przy tego typu budowach.

– Badania laboratoryjne wykazały, że materiał może zachowywać się niestabilnie podczas prób o charakterze zmęczeniowym, co by oznaczało w praktyce, że po kilkunastu miesiącach trasa wymagałaby naprawy. Tego typu konstrukcje buduje się na 30 lat, a nie na 30 tygodni. Dlatego zażądaliśmy od wykonawcy przygotowania planu naprawczego, który zapewni, że oddana do eksploatacji inwestycja będzie nie tylko w okresie gwarancyjnym, ale także wiele lat po nim zdrowa konstrukcyjnie – dodał.

Zaznaczył, że przedstawiony przez wykonawcę program naprawczy zakłada uzupełnienie podlewów na wszystkich odcinkach. – Po wykonaniu wszystkich napraw konstrukcja będzie w pełni odpowiadała warunkom specyfikacji przetargowej – dodał.

Trzaskowski przeprasza

„Fakt, że opóźnienie nastąpi wyłącznie z winy wykonawcy nie jest szczególnie pocieszający. Chciałbym Państwa w imieniu naszego miasta przeprosić” – napisał w mediach społecznościowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, odnosząc się do opóźnienia.

Prezydent podkreślił, że inwestycja jest ogromnym przedsięwzięciem inwestycyjnym i logistycznym, największą taką w Polsce.

„Budujemy całkowicie nową linię przez bardzo gęsto zamieszkane tereny – wiedzieliśmy, że to oznacza utrudnienia, dlatego prace toczą się tak, aby nie zamykać całych ulic. To spowodowałoby nie tylko utrudnienia, ale paraliż części miasta, a to wykluczone” – dodał.

„Mimo irytacji, którą takie utrudnienia w sposób oczywisty wywołują, wykazujecie się Państwo dużym zrozumieniem, za które jestem wdzięczny” – napisał Trzaskowski.

Podkreślił, że cierpliwość – również jego – została właśnie wystawiona na kolejną próbę.

„Dziś wykonawca, firma Budimex, ogłosił, że nie dotrzyma wielokrotnie deklarowanego terminu oddania trasy. Fakt, że to opóźnienie nastąpi wyłącznie z winy wykonawcy, nie jest szczególnie pocieszający i nie zdejmuje ze mnie obowiązku przeprosin – chciałbym Państwa w imieniu naszego miasta przeprosić" – przekazał.

Wyjaśnił, że część już zrealizowanych prac została źle wykonana w wyniku błędu wykonawcy i musi zostać poprawiona. „Oczywiście całość prac naprawczych zostanie sfinansowana przez wykonawcę” – dodał.

„Inwestycja ta jest pod naszym szczególnym nadzorem, odbywamy dziesiątki spotkań i to nasi inspektorzy z Tramwajów Warszawskich natychmiast wykryli nieprawidłowości w ułożeniu torów” – poinformował prezydent Warszawy.

Zaznaczył, że wie, że to dla wszystkich, którzy w okolicach budowy mieszkają, pracują, podróżują bardzo frustrująca wiadomość. „Dla mnie również. Ale zapewniam, że nie przechodzimy nad tą sytuacją do porządku dziennego” – dodał.

„Jesteśmy po kolejnej turze rozmów z wykonawcą, którego zobowiązaliśmy do zmaksymalizowania wysiłków na rzecz szybkiego i rzetelnego zakończenia prac. Będziemy też wyciągać konsekwencje w związku z ostatnimi opóźnieniami” – podkreślił.

Kiedy zmiany na Spacerowej?

Bartelski z kolei poinformował, że eksploatowane dotychczas torowisko na Spacerowej zostanie wyłączone z ruchu w sierpniu na cztery tygodnie z uwagi na budowę odnogi na ulicy Rakowieckiej.

W tym czasie wykonawca dokonana przeglądu i naprawy podlewów żywicznych na tym odcinku, który jest już eksploatowany. Nie wydłuży to okresu zamknięcia tramwaju na Sielce, ponad ten okres, który był konieczny z innych powodów – wyjaśnił Bartelski.

Zaznaczył, że liczy na to, że wykonawca zrekompensuje warszawiakom opóźnienie oddania inwestycji poprzez budowę przystanków wraz z pełnym wyposażeniem, poprawa dojść i przejść, budowa krawężników. – Oczekujemy, ze wszelkie te prace, niezwiązane z odnalezionym problemem, będą wykonywane z większą intensywnością – podkreślił.

Trasa opóźnionej inwestycji przebiegać będzie od skrzyżowania ul. Puławskiej i Goworka. Liczącą 22 metry różnicę poziomów w kierunku dolnego Mokotowa tramwaj pokona ulicą Goworka i Spacerową. Następnie linia będzie przebiegać prosto, ulicami Belwederską i Sobieskiego, w kierunku Miasteczka Wilanów. Terminal końcowy przeznaczony dla dwukierunkowych tramwajów znajdzie się u zbiegu al. Rzeczypospolitej i Branickiego.

Czytaj też: Jest umowa na przebudowę ulic Złotej i Zgoda. Co się zmieni? [SPRAWDŹ]

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA