„To uciążliwe, ale nic nie poradzimy”. Patoparking na Kamionkowskiej

  • 26.01.2024 06:11

  • Aktualizacja: 10:17 26.01.2024

Patoparkowanie na Kamionkowskiej na warszawskiej Pradze-Południe. Kierowcy zastawiają samochody innych i wjeżdżają na chodnik. Niektórzy zostawiają karteczki z numerem telefonu, na wypadek gdyby ktoś chciał wyjechać. To jednak niezgodne z przepisami.

Kierowcy na Kamionkowskiej parkują, gdzie popadnie. Zastawiają samochody innych i wjeżdżają na chodnik. Na miejscu z kierowcami i pieszymi rozmawiał nasz reporter Mikołaj Cichocki. Ci bardzo negatywnie oceniają obecną sytuację.

   
- Jesteśmy świadomi tej sytuacji i mamy już przygotowane rozwiązanie - mówi Michał Szweycer z Urzędu Dzielnicy Praga Południe. - Ulica Kamionkowska docelowo ma zostać objęta strefą płatnego parkowania. Oznacza to wprowadzenie na niej nowej organizacji ruchu, która uporządkuje parkowanie - dodaje.

   
Rzecznik prasowy Straży Miejskiej Sławomir Smyk przypomina, jakie kary grożą za nieprzepisowe parkowanie.

- Za nieprawidłowe parkowanie na terenie nieprzystosowanym do tego grozi mandat w wysokości do 100 zł. Należy pamiętać też o tym, że zależy to od wykroczenia, ponieważ postój w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania jest innym wykroczeniem i za to grozi mandat w wysokości 300 zł - tłumaczy.

  

Samochód pozostawiony w nieprzeznaczonym do tego miejscu można zgłosić pod numerem alarmowym 986.

Czytaj też: Jest nowy przetarg na przebudowę ronda Zesłańców Syberyjskich. Poprzednio nie znaleziono chętnych

 

Źródło:

RDC

Autor:

Mikołaj Cichocki/PL