Rozwiązaniem technologia Cell Broadcast? Są wnioski z testu syren w Warszawie

  • 19.11.2024 11:46

  • Aktualizacja: 11:51 19.11.2024

Warszawa postuluje o centralny modułowy system ostrzegania i alarmowania. Przedstawiono dziś wnioski z testów, które odbyły się 9 października w ramach programu „Warszawa chroni”. Syreny zawyły wtedy w całej Warszawie, ale nie były słyszalne w każdym miejscu.

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej w tym tygodniu w pracach Senatu. Rządowy projekt kilkanaście dni temu przyjął Sejm ponad politycznymi podziałami. Jeszcze przed uchwaleniem przez Sejm nowych przepisów o obronie cywilnej władze Warszawy testowały miejski system alarmowy. Na początku października przeprowadzono 3-minutowe testy w całej stolicy. Wnioski z październikowego testu przedstawił prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.

Jak mówił, ponad 4 tysiące różnych sygnałów pokazało, że są takie miejsca w których gorzej słychać syreny alarmowe.

Zwłaszcza jeżeli mówimy tutaj o sklepach wielkopowierzchniowych czy o biurach nowoczesnych, które są izolowane od jakichkolwiek dźwięków zewnątrz. Pokazały również te ćwiczenia, że te sygnały, które dochodzą do obywateli dochodzą w bardzo różnym czasie - wskazał.

 

Władze stolicy postulują, aby unowocześnić aplikację RSO - Regionalny System Ostrzegania - która nie była zmieniania od 2015 roku. Warto też - na co wskazał prezydent stolicy - poprawić sposób wysyłania powiadomień SMS do obywateli o ewentualnym zagrożeniu.   

- Zalecamy wprowadzenie technologii Cell Broadcast, która została wykorzystana już w kilkunastu państwach Unii Europejskiej. Ona polega na wysyłaniu SMS-ów w tym samym czasie do wszystkich odbiorców, także nie musimy wtedy polegać na różnych operatorach sieci. Jest gwarancja, że dociera do wszystkich w tym samym czasie - mówił.

   

Potrzebny centralny system ostrzegania

Jak dodał prezydent Trzaskowski, potrzeba centralnego modułowego systemu ostrzegania i alarmowania.

- Po to, żeby każdy szczebel zarządzania kryzysowego mógł rozsyłać komunikaty. Również widzimy potrzebę uproszczenia procedur. Natomiast oczywiście rozmawiamy również na temat finansowania - wyjaśnił. 
   

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak wskazał, że ustawa o obronie cywilnej właśnie w samorządzie terytorialnym widzi jeden z ważniejszych filarów ochrony ludności. Dlatego wszystkie przedsięwzięcia, które będą zmierzały do ochrony ludności przed zagrożeniem, będą skoordynowane z samorządem. Szef MSWiA dodał, że jednym z najważniejszych elementów sprawnej ochrony ludności musi być wydajny system powiadamiania. Doświadczenia Ukrainy pokazują, że bez takiego systemu trudniej jest chronić ludność i jej mienie,         

Dobry system powiadamiania i alarmowania obywateli daje możliwość ocalenia wielu osób, ocalenia majątku i podejmowania właściwych działań - mówił minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.
   
Sejm 8 listopada uchwalił wraz z poprawkami ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej. Zakłada ona powstanie systemu ochrony ludności, który będzie mógł się przekształcić w obronę cywilną. Na realizację nowych rozwiązań rząd będzie przeznaczać rocznie nie mniej niż 0,3 proc. PKB. W tym tygodniu ustawa ma trafić do Senatu.

Czytaj też: Spotkanie ministrów spraw zagranicznych unijnej Wielkiej Piątki i Wielkiej Brytanii w Warszawie

Źródło:

RDC

Autor:

Adrian Pieczka/PL