Oddanie parku Pole Mokotowskie w Warszawie już na ostatniej prostej. Zakończyły się prace modernizacyjne, teraz przyszedł czas na odbiory.

– Prace w terenie są już zakończone. Teraz czekamy na niezbędne odbiory, aby formalnie móc otworzyć park –  mówi dyrektor Zarządu Zieleni m.st. Warszawy Magdalena Młochowska.

Chodzi o decyzje Powiatowego Nadzoru Budowlanego, Sanepidu i Straży Pożarnej.

Termin oddania parku był już kilkakrotnie przesuwany.

– Wrażenia są bardzo dobre, a byłyby super, gdyby nie to, że całość opóźniła się o rok. Od początku byłem przekonany, że będzie ten „efekt wow”. Myślę, że całość zrobi dość duże wrażenie – zauważa radny Ochoty Aleksander Kopiński.

Jak tłumaczyła nam w październiku rzeczniczka Zarządu Zieleni Karolina Kwiecień-Łukaszewska, na wydłużenie prac miało wpływ wielu czynników.

– Nikt z nas nie mógł przewidzieć czynników, które wpłynęły na wydłużenie prac, jak COVID, wojna na Ukrainie i związane z nią kłopoty z dostawami towarów czy dostępnością pracowników. Na termin wydłużenia prac wpływ miała również konieczność wykonania dodatkowych prac, których było dość dużo – powiedział Kwiecień-Łukaszewska.

Koszt inwestycji wyniósł prawie 40 mln złotych. Projekt realizowany jest dzięki wsparciu z funduszy europejskich.

Największe zmiany w ramach przebudowy przeszedł staw w sercu Pola Mokotowskiego. Poza tym powstały nowa plenerowa siłownia, ogród sensoryczny, czy toalety. Dodatkowo posadzono 35 drzew oraz kilka tysięcy krzewów i bylin.

Park, jak mówią nieoficjalnie urzędnicy stołecznego ratusza, ma zostać oddany do użytku do końca tego roku.

Czytaj też: Od sanatorium po siedzibę Luftwaffe. Konserwator zbada kamienicę na Ochocie