Łazienkowska przy rondzie Sedlaczka od dziś zamknięta. Jak dojechać do Wisłostrady?

  • 10.07.2023 06:03

  • Aktualizacja: 10:47 10.07.2023

To koniec chaosu przy rondzie Sedlaczka? Drogowcy zamknęli dziś ulicę Łazienkowską. Jak wielokrotnie informowaliśmy w Radiu dla Ciebie, dotychczasowa organizacja powodowała duże zatory, a kierowcy jeździli pod prąd. Nie pomogły nawet dodatkowe znaki.

Od dziś zamknięta jest ulica Łazienkowska. Chodzi o fragment od skrzyżowania do kościoła. Jak alarmowaliśmy, wielu kierowców jadących ulicą Łazienkowską od Czerniakowskiej wjeżdża pod prąd na wąski pas wyznaczonej jezdni.

- Niestety notorycznie dochodziło do łamania przez kierowców przepisów ruchu drogowego. Samochody wjeżdżały na rondo Sedlaczka pod prąd, powodując niebezpieczne sytuacje - mówi Agata Choińska ze Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta.
 
   
Skutkiem były tworzące się wielkie korki na Myśliwieckiej i Rozbrat.

Najbliższy dojazd do Wisłostrady będzie możliwy teraz ulicami Górnośląską i Szwoleżerów. .

Zmiany dotkną też podróżujących komunikacją miejską. Autobusy linii: 107, 159, N33 i N83 będą w obu kierunkach jeździły ulicą Szwoleżerów.

Oznakowanie nie zdało egzaminu

Drogowcy z łamaniem przepisów przez kierowców próbowali walczyć wcześniej dodatkowym oznakowaniem, ale ono nie przyniosło efektu.

- Ustawiliśmy dodatkowe tabliczki informacyjne, ale kierowcy wciąż jeżdżą pod prąd - mówił nam dyrektor Biura Zarządzania Ruchem Drogowym w Warszawie. - One stoją i z daleka uprzedzają kierowców, nawet przed Szwoleżerów. Ale i obserwujemy, i wykonawca nam też mówi, że dalej tam wjeżdżają pod prąd, więc będziemy zamykać. Przygotowujemy teraz projekty, w ciągu kilku dni, tygodnia ten wlot od strony kościoła będzie zamknięty - tłumaczył.

 
 

Kierowcy jeżdżą pod prąd, robotnicy kierują ruchem

Kierowcy nie odnajdują się w nowej organizacji ruchu od początku. By temu zapobiec, jeden z robotników świeżo po jej wprowadzeniu zwracał kierowcom uwagę na znaki.

- Wszyscy po kolei łamią ten zakaz, nie widzą znaków. Zresztą było to widoczne rano, cała droga zakorkowana. Pewnie gdybym nie stał, to wszyscy po kolei, jak owieczki, jeden pojedzie, drugi za nim - powiedział naszemu reporterowi.
 

Taka organizacja ruchu będzie obowiązywała do końca wakacji.

Czytaj też: Nie będzie ogródków na jezdni placu Zbawiciela w tym roku

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PL

Kategorie: