Studenci Uniwersytetu Warszawskiego oraz członkowie Warszawskiego Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej przeprowadzili protest w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie. Mimo zapewnień władz Uniwersytetu Warszawskiego sytuacja ze stołówką w bibliotece stoi w miejscu od października. Po proteście obiecano im przedłużenie godzin otwarcia lokalu na ul. Oboźnej oraz zorganizowanie nowej stołówki w BUW-ie.
Członkowie Warszawskiego Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej i studenci Uniwersytetu Warszawskiego naklejali dziś plakaty przypominające obietnice rektora po proteście w październiku. Obiecano wtedy niezwłoczne przedłużenie godzin otwarcia stołówki na ul. Oboźnej oraz zorganizowanie nowej w pustym lokalu w BUW-ie.
– Przez blisko trzy miesiące nie podjęto żadnych działań – mówi członek Koła Młodych, Adam Ochwat – lokale, które się tu otwierają nie są na studencką kieszeń. To potrzeby, które były zaspokajane przez lata przez jakieś bary mleczne. Obecnie zostaje nam droga piekarnia, lokal gastronomiczny na uniwersytecie jest wynajmowany firmie prywatnej, gdzie możemy kupić kanapkę za 20 złotych.
Problem jest nawet z zjedzeniem własnego posiłku w bibliotece, ponieważ wszystkie krzesła i stoły znajdują się w prywatnych lokalach.
Zapytaliśmy rektorat BUW-u kiedy studenci mogą spodziewać się obiecanych zmian. Czekamy na odpowiedź.
Czytaj też: Śledztwo w sprawie kradzieży woluminów z BUW przeniesione do Prokuratury Okręgowej
Źródło:
Autor:
Adrian Pieczka/AP
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
