Zarzuty dla żony, konkubenta i jego rodziny. Nowe fakty ws. ataku nożownika na pl. Politechniki

  • 01.07.2024 15:04

  • Aktualizacja: 07:51 03.10.2024

To miał być mord na zlecenie. Nowe zatrzymania i zarzuty po ataku nożownika przy placu Politechniki. Chodzi o zdarzenie z 9 maja ubiegłego roku. Ofiarą miał być 61-letni mężczyzna - znany menedżer związany ze środowiskami konserwatywnymi.

Nowe zatrzymania i zarzuty po ataku nożownika przy placu Politechniki. Chodzi o zdarzenia z 9 maja 2023 roku. Obywatel Wielkiej Brytanii miał zaatakować nożem 61-latka - znanego menedżera związanego ze środowiskami konserwatywnymi. Mężczyzna przeżył atak, a napastnik został zatrzymany tego samego dnia.

W sprawie zatrzymano jednak również żonę ofiary, jej konkubenta, syna konkubenta i jego matkę. Wszystkim grozi dożywocie.

Jak mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba, żona ofiary szukała płatnego mordercy.

- Pierwotne kontakty wskazywały na próbę podjęcia się z lecenia zabójstwa za kwotę około miliona złotych. Z uwagi na fakt, zleceniodawcy nie dysponowali taką kwotą, ustalono, że jest osoba - Brytyjczyk - który jest w stanie podjąć się tego zadania za 10 tysięcy funtów. Osoba ta została bezpośrednio po zdarzeniu zatrzymana - tłumaczy.

Konkubentowi żony zaatakowanego menadżera ogłoszono zarzut „nakłaniania i ułatwiania popełnienia zabójstwa”, synowi konkubenta „pomocnictwa w popełnieniu zabójstwa”, zaś matce konkubenta, która pozostaje na wolności, poplecznictwa.

Czytaj też: Atak nożownika na 61-latka na pl. Politechniki w Warszawie. Dwie osoby aresztowane

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/PL