Warszawa. Mieszkańcy nie chcą drogi i tramwaju na Gocław. Jest petycja
Mieszkańcy stołecznego Gocławia nie chcą drogi i tramwaju. Nie zgadzają się na wycinkę drzew i dewastację terenów zielonych podczas realizacji tej inwestycji. Zbierają podpisy pod petycją w tej sprawie do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Czterokilometrowa trasa tramwajowa miała połączyć – zgodnie w planami – al. Waszyngtona z Gocławiem. -
Początkowo mówiono nam, że ma być to cichy tramwaj na zielonym torowisku. Jednak w kwietniu tego roku Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych ogłosił zamówienie na opracowanie dokumentacji projektowej dotyczącej budowy drogi – powiedział szef Stowarzyszenia z Rezerwą, które prowadzi akcję zbierania podpisów pod petycją, Paweł Rytt.
Dodał, że na budowę drogi wraz z linią tramwajową w formie zaproponowanej przez ZMID zgody nie ma. Rytt przyznał, że mieszkańcy osiedla przy ul. Jana Nowaka Jeziorańskiego, nie sprzeciwiali się budowie linii tramwajowej. Konsultacje społeczne w tej sprawie się odbyły w 2016 r. Wskazał jednak, że wówczas nie było mowy o budowie drogi. Jezdnia wraz ze ścieżkami rowerowymi, chodnikami i torowiskiem tramwajowym ma – według nowych planów - przebiegać pasem zieleni.
-
Chodzi nam przede wszystkim o zachowanie zieleni – zapewniła wiceszefowa stowarzyszenia Sylwia Winnicka. Z decyzji środowiskowej z 2016 r. wynikało, że tylko pod budowę linii tramwajowej miało być wyciętych ok. 600 drzew. -
Do tej pory nie uzyskaliśmy informacji ile drzew pójdzie pod topór w czasie budowy drogi, ale domyślamy się, że będzie ich o wiele więcej – dodała.
Paweł Rytt zwrócił uwagę, że miejsce, w którym miałaby powstać droga jest jednym z niewielu terenów zielonych w tej okolicy. W ocenie mieszkańców zachowanie ich i przekształcenie w park angielski z pewnością ograniczyłoby negatywne skutki zanieczyszczenia powietrza i hałasu.
Aktywiści Stowarzyszenia z Rezerwą zebrali pod petycją już ponad 500 podpisów. W ocenia Rytta to całkiem dobry wynik biorąc pod uwagę, że w budynkach na osiedlu przy ul. Nowaka-Jeziorańskiego mieści się ok. 2,5 tys. mieszkań.
Zgodnie z zapowiedziami stowarzyszenia petycja ma trafić na biurko prezydenta Rafała Trzaskowskiego na początku grudnia.