Warszawa i Płock nie włączą miejskich syren z okazji 10. kwietnia
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie wyraził zgody na włączenie miejskich syren w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Miasto ich nie włączy - przekazał zastępca rzecznika prasowego stołecznego ratusza Jakub Leduchowski.
Jak dodał rzecznik ratusza to jednak nie rozwiązuje problemu. "
Większość syren alarmowych w Warszawie jest w gestii wojewody - dlatego apelujemy o ciszę" - zaznaczył Leduchowski.
O niewłączanie syren alarmowych w 12 rocznicę katastrofy smoleńskie 10 kwietnia zaapelował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski,
"Rząd zarządził włączenie syren na rocznicę katastrofy smoleńskiej. W mieście, w którym jest 120 tysięcy straumatyzowanych ukraińskich dzieci, reagujących nerwowo nawet na dźwięk samolotu. Syreny w Warszawie są w gestii wojewody. Apeluję o ciszę!" - napisał w mediach społecznościowych Trzaskowski. Podkreślił też, że syrenami alarmowymi w mieście zarządza wojewoda stąd jego apel o ich niewłączanie z uwagi na przebywających w Warszawie Ukraińców.
Bez syren także w PłockuPrezydent Płocka Andrzej Nowakowski (PO) zdecydował, że w niedzielę, 10 kwietnia, na terenie miasta nie zostaną włączone syreny alarmowe, które - jak poinformował wojewoda mazowiecki - mają przy okazji ćwiczeń systemu alarmowania upamiętnić 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej,
"
Pragnę Państwa uspokoić – jutro w Płocku nie usłyszycie o godz. 8.41 wycia syren alarmowych, tak jak nam to polecił wojewoda mazowiecki w piśmie przysłanym w nocy z piątku na sobotę. Teraz, gdy w Ukrainie toczy się wojna, nie będziemy straszyć naszych mieszkańców, ani gości z Ukrainy, którzy w Płocku znaleźli schronienie przed okrucieństwami rosyjskich najeźdźców" - przekazał w sobotę we wpisie na Facebooku Nowakowski.
"
W niedzielę, 10 kwietnia, będziemy z należytym szacunkiem i powagą na zorganizowanej przez harcerzy uroczystości obchodzić 101. rocznicę odznaczenia Płocka i jego mieszkańców Krzyżem Walecznych za bohaterską obronę miasta przed bolszewickimi hordami w 1920 r." - dodał. Zapraszając na te uroczystości, Nowakowski wspomniał, iż odbędą się one przy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego.
Decyzje o rezygnacji w tym roku z syren w rocznicę katastrofy, ze względu na obecność uchodźców wojennych zadeklarowały także Olsztyn, Kraków, Poznań, Gorzów Wielkopolski, Łódź, Lublin, Opole oraz Gdańsk.
Pamięć o katastrofiePlanowane uruchomienie syren ma odbyć się w ramach testu systemu wczesnego ostrzegania, towarzyszącego upamiętnieniu 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Jak poinformował MSWiA syreny zawyją w niedzielę 10 kwietnia o godzinie 8.41. Uruchomiony zostanie jednominutowy, ciągły dźwięk syren sygnalizujący ogłoszenie alarmu. W związku z tym, że są to ćwiczenia, mieszkańcy nie powinni podejmować żadnych czynności.
Zadanie polegające na ostrzeganiu i alarmowaniu ludności jest wykonywane przez każdego szefa obrony cywilnej na administrowanym przez niego terenie. Na szczeblu wojewódzkim jest nim wojewoda, w powiecie starosta, w mieście prezydent lub burmistrz, natomiast w gminie wójt. Syreny zostaną uruchomione przez wojewódzkie, powiatowe oraz miejskie Centra Zarządzania Kryzysowego.
10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, w katastrofie samolotu Tu-154M, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.