Kolejny dzień protestu egzaminatorów z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Płocku. Na zwolnieniach lekarskich jest siedmiu z trzynastu egzaminatorów, pracuje tylko dwóch. Strajkujący domagają się uaktualnienia przepisów egzaminacyjnych i wyższych płac. We wtorek protestowały także oddziały szkolenia kierowców w Ostrołęce, Mławie, Ciechanowie, Radomiu, Kozienicach, Grójcu, i w Sochaczewie.
2
RDC
- Kursanci przystąpią do egzaminów na prawo jazdy w innych terminach - mówi dyrektor płockiego WORD-u Wojciech Krzewski. - Egzaminatorzy nie pracują, to oczywiście przekładamy. Informujemy wszystkich, którzy dotarli lub nie dotarli, że przekładamy na inne terminy - dodaje.
W Płocku większość egzaminatorów ma wrócić do pracy w czwartek 11 sierpnia.
Wtorkowy strajk w Ostrołęce
Ostrołęka ósmym miastem na Mazowszu, w którym trwa protest pracowników WORD. W filii ostrołęckiej nie odbył się we wtorek 9 sierpnia żaden egzamin. Egzaminatorzy wzięli urlopy na żądanie lub poszli oddawać krew.
Rzecznik prasowy WORD w Ostrołęce, Mirosław Augustyniak wyjaśnia, o co walczą egzaminatorzy oprócz podwyżek. - Zmiana procesu egzaminowania. Ten proces musi ulec zmianie. Ten wrzód się po prostu zbierał. Mało tego, od dziewięciu lat żadnej zmiany opłat. Na pewno część egzaminów będzie trzeba odwołać, czy wszystkie to się okaże - wyjaśniał.
Tych dwóch egzaminatorów przyjmuje w Płocku niewielką część kursantów.
Zwolnienia lekarskie w Radomiu
- Cała kadra egzaminatorska przyniosła dzisiaj zwolnienia lekarskie - mówił RDC dyrektor radomskiego WORD, Marcin Ciężkowski. - Nie odbywają się żadne egzaminy zarówno na teorię jak i na praktykę w całym oddziale WORD-u. Dzwonimy do naszych klientów, przekładamy na inne terminy. Spływają do nas zwolnienia lekarskie, także urlopy na żądanie, mamy też ułamek osób, które poszły oddać krew - tłumaczył.
W efekcie w radomskim WORD odwołano w poniedziałek ponad sto egzaminów. Podobna sytuacja jest w placówkach podległych ośrodkowi, czyli w Grójcu i w Kozienicach.
- Oficjalnie tak naprawdę nie mam zgłoszonego żadnego protestu czy strajku. Jest to tylko ich taka zorganizowana akcja, tak żeby dać znać ministrowi, że są, że mają jakieś oczekiwania. Oczywiście przepraszamy naszych klientów, przyszłych kierowców. Sytuacja jest niezależna od dyrekcji WORD-u - dodał Ciężkowski.
- Wszystko na to wskazuje, że problemy z egzaminami w Radomiu będą także i w kolejnych dniach - podkreślił dyrektor. - Z dużym prawdopodobieństwem mogę powiedzieć, że w środę także będą odwołane egzaminy. Już zaczynamy dzwonić do klientów. Widzę po zwolnieniach, że są też na kolejne dni - tłumaczył.