PŚ w skokach. Triumf Kubackiego w Lillehammer

  • 16.03.2023 20:44

  • Aktualizacja: 20:45 16.03.2023

Dawid Kubacki wygrał konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Lillehammer - to jego szósty triumf w obecnym sezonie. Kamil Stoch zajął siódme miejsce. Norweg Halvor Egner Granerud, lider klasyfikacji generalnej cyku oraz Raw Air, uplasował się na szóstej pozycji.

Kubacki, który po pierwszej serii był czwarty, wyprzedził o 7,4 pkt Słoweńca Anze Laniska oraz o 9,2 pkt prowadzącego na półmetku Austriaka Daniela Tschofeniga.

33-letni polski skoczek uzyskał odległość 137,5 i 138,5 m. To jego szósty triumf w obecnym sezonie w zawodach PŚ (poprzedni 4 stycznia), a łącznie jedenasty w karierze.

Na siódme miejsce Stocha, który awansował z 11. lokaty na półmetku, złożyły się skoki na odległość 130 i 134 m.

Piotr Żyła (125 i 130 m) zajął czternaste miejsce, Aleksander Zniszczoł (125,5 i 128 m) siedemnaste, a Paweł Wąsek (126,5 i 124 m) - dwudzieste.

Loteryjny konkurs

Czwartkowy konkurs był niezwykle loteryjny, warunki bardzo zmienne. Zwłaszcza w finałowej serii, choć już w pierwszej niektórzy mieli pecha. Awansu do finałowej "30" nie wywalczyli m.in. utytułowani Niemcy - 37. Karl Geiger (114,5 m) i 42. Andreas Wellinger (112,5 m).

Wiatr potrafił diametralnie zmienić się w ciągu dwóch-trzech sekund. I zawodnik puszczany teoretycznie w dobrych warunkach, po chwili... musiał już lądować. Na dodatek rekompensata za wiatr też często wzbudzała spore zdumienie, bo raczej nie oddawała rzeczywistych warunków na skoczni.

O loterii w czwartkowych zawodach przekonał się np. Austriak Stefan Kraft, który na półmetku był trzeci, a w drugiej serii uzyskał tylko 113 m i spadł na ósmą pozycję, ze stratą aż 40,1 pkt do Kubackiego.

Szczęście do warunków miał natomiast m.in. Niemiec Markus Eisenbichler, który w drugiej serii - osiągając 146 m - wyrównał rekord skoczni, należący od 2009 roku do Szwajcara Simona Ammanna.

Biało-czerwoni na warunki też raczej nie mogli narzekać. W drugiej serii czterech z pięciu - z wyjątkiem Wąska - poprawiło swoje lokaty w porównaniu z miejscem zajmowanym na półmetku. Szczególnie Żyła, który przesunął się o trzynaście miejsc (z 27. na 14.).

W finałowej serii wystąpili wszyscy Polacy, którzy przystąpili do czwartkowych zawodów. Jakub Wolny odpadł dzień wcześniej w kwalifikacjach, a w kolejnych imprezach z cyklu PŚ i Raw Air - zastąpi go Andrzej Stękała.

W klasyfikacji generalnej PŚ wicelider Kubacki zmniejszył stratę do Graneruda do 318 punktów. W cyklu Raw Air polski zawodnik awansował na czwarte miejsce.

Teraz uczestnicy Pucharu Świata przeniosą się na mamucią skocznię do Vikersund - w piątek odbędą się kwalifikacje do sobotniego konkursu.

Czytaj też: Polski Komitet Olimpijski szuka młodych pisarzy. Z tej okazji organizuje konkurs

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: