Piłkarska Ekstraklasa. Legia Warszawa bez zwycięstwa w Gliwicach

  • 08.02.2025 22:14

  • Aktualizacja: 22:59 08.02.2025

Legia Warszawa przegrała 0:1 w wyjazdowym meczu 20. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy przeciwko Piastowi Gliwice. Jedynego gola w spotkaniu strzelił Jorge Felix.

Piłkarze Legii Warszawa wracają do stolicy bez zwycięstwa. Trener gospodarzy Aleksandar Vukovic chciał, żeby jego drużyna zagrała tak, jak Legii nie będzie pasowało. Plan wypalił o tyle, że trzy punkty zostały w Gliwicach.

Legioniści na inaugurację ligowej wiosny zremisowali u siebie z Koroną Kielce 1:1, grając od 23. minuty w osłabieniu po czerwonej kartce Ryoya Morishity, nie wykorzystali też rzutu karego. Piast we Wrocławiu wygrał z zamykającym tabelę Śląskiem 3:1. Sierpniowe spotkanie obu ekip w stolicy gliwiczanie zakończyli zwycięstwem 2:1.

Do składu gospodarzy wrócił w sobotę, po trzech meczach zawieszenia za czerwoną kartkę, stoper i kapitan Jakub Czerwiński. Zagrał w masce chroniącej nos, złamany podczas styczniowego sparingu z... Legią na zgrupowaniu w Hiszpanii. W bramce Legii zadebiutował Vladan Kovacevic, wypożyczony do końca sezonu z portugalskiego Sportingu Lizbona. Bośniak w przeszłości grał w Rakowie Częstochowa.

Początek spotkania należał zdecydowanie do nacierających gości. Tyle, że drużyna trenera Goncalo Feio nie potrafiła postawić kropki nad i w polu karnym. Piast grał mocno cofnięty do 28. minuty, kiedy sędzia Szymon Marciniak na krótko przerwał spotkanie z powodu zadymienia po tym, jak sympatycy gliwiczan użyli środków pirotechnicznych.

Od tego momentu gospodarze zagrali odważniej. W 33. minucie Erik Jirka uderzył zbyt lekko, by zaskoczyć golkipera Legii, ale krótko potem było 1:0. Po dośrodkowania Michała Chrapka z rzutu wolnego i zgraniu głową Tomasa Huka, Kovacevic odbił piłkę pod nogi Jorge Felixa, a Hiszpan nie miał problemu, by wpakować ją do siatki.

Po przerwie znów zaatakowali legioniści, ale pierwszą groźną sytuację stworzyli miejscowi. Po centrze Chrapka z rzutu wolnego główkował Miguel Munoz, a Kovacevic bronił "na raty".

Potem gliwiczanie zostali zamknięci przed swoją bramką. Dwa razy strzały głową Steve'a Kapuadiego z kilku metrów zatrzymał efektownie Frantisek Plach.

Gospodarze przetrwali trudne minuty, a potem starali się trzymać piłkę daleko od własnego pola karnego. Robili to na tyle skutecznie, że słowacki bramkarz nie miał już więcej okazji do wykazania się.

"Piast ma w tym sezonie patent na Legię" – ogłosił stadionowy spiker po końcowym gwizdku sędziego.

Czytaj też: Piłkarska Ekstraklasa. Radomiak Radom zremisował ze Śląskiem Wrocław

Źródło:

PAP/IAR

Autor:

RDC /DJ