Fiodor Czerkaszyn z pasem federacji WBC. Na gali boksu w Zakopanem pokonał Argentyńczyka Sebastiana Papeschima.

- Jako "przestawiony" mańkut nie lubię walczyć z leworęcznymi pięściarzami. Udało się jednak odbyć kilka dobrych sparingów z tak boksującymi zawodnikami i myślę, że dzięki temu dziś większych problemów nie miałem - cieszył się pięściarz KnockOut Promotion.

Awans w rankingach

Zwycięstwo w 10-rundowym pojedynku, oprócz trofeum WBC, to także awans w rankingach. Po dwóch tegorocznych wygranych (z Jairo Delgado i Jorge Cotą) pięściarz zajmował bowiem 20. pozycję.

- Po pokonaniu Argentyńczyka powinienem wskoczyć do piętnastki. Tym samym nabędę prawa pretendenta do tytułu mistrza świata - dodał.

W innej walce zakopiańskiej gali w zakontraktowanym również na 10 rund pojedynku, ale w kategorii junior ciężkiej, Michał Cieślak (27-2, 21 KO) przed czasem wygrał z Felixem Valerą (23-7, 20 KO). Pochodzący z Dominikany pięściarz w pierwszej rundzie doznał urazu bicepsa lewej ręki i w drugiej boksował jedynie prawą. Po konsultacji z lekarzem sędzia zdecydował jednak o przerwaniu walki.

W pojedynkach rozgrywanych na ringu w kompleksie Nosalowy Dwór Resort & SPA, tym razem zakontraktowanych na osiem rund, wygrali m.in: w starciu o pas International Boxing Organization (IBO) wagi superkoguciej Laura Grzyb (11-0, 3 KO) na punkty z Hiszpanką Saray Umpierrez (3-2, 0 KO); w kategorii ciężkiej Piotr Łącz (11-0, 8 KO) przed czasem (w 4. rundzie) z Ukraińcem Sergiejem Werwejko (11-6,7 KO). Natomiast w kategorii "limit umowny 77 kg 200 g" Kubańczyk Ihosvany Garcia (14-0, 10 KO) pokonał na punkty Argentyńczyka Gabriela Omara Diaza (15-67, 7 KO).

Czytaj też: Będzie drugą Igą Świątek? Tenisistka Monika Stankiewicz w Polskim Radiu RDC