Kadra Probierza zaczyna zgrupowanie przed Euro2024. Dziś pierwszy trening

  • 02.06.2024 14:05

  • Aktualizacja: 07:00 04.06.2024

Piłkarze reprezentacji Polski rozpoczną dziś w Warszawie zgrupowanie przed mistrzostwami Europy w Niemczech. Zbiórkę zaplanowano na ten dzień do godz. 16, następnie konferencję prasową i pierwszy trening. Sztab szkoleniowy stawił się w stolicy już w sobotę.

Kadra Michała Probierza zaczyna ostatni etap przygotowań przed wyjazdem na rozpoczynający się 14 czerwca turniej. Biało-czerwoni dostali się na Euro 2024 "bocznymi drzwiami", poprzez baraże, więc wśród polskich kibiców raczej nie ma wielkich oczekiwań. Nawet mimo faktu, że rywale z grupy D - Holandia, Austria i Francją - borykają się z dużymi problemami zdrowotnymi i licznymi absencjami.

Dwa mecze towarzyskie

Zgrupowanie w Warszawie potrwa dziewięć dni. W tym czasie piłkarze Probierza rozegrają dwa towarzyskie mecze na PGE Narodowym - 7 czerwca z Ukrainą i trzy dni później z Turcją.

Sztab szkoleniowy stawił się w Warszawie już w sobotę, ale najpierw selekcjoner ze współpracownikami obejrzał towarzyski mecz młodzieżówki, która uległa w Radomiu Macedonii Północnej 1:2.

Zbiórka reprezentantów Polski w warszawskim hotelu Double Tree by Hilton jest przewidziana do godz. 16 w niedzielę.

"Nie mamy informacji, że ktoś się spóźni" - powiedział rzecznik prasowy reprezentacji Emil Kopański.

Kadrowicze od kilku dni mieli już wolne, ich drużyny zakończyły sezon ligowy, ale kilku piłkarzy załatwiało ważne sprawy prywatne. Np. Jakub Moder, Adam Buksa i Bartosz Slisz zmienili w ostatnich dniach stan cywilny.

Kiedy pierwszy trening?

W niedzielę o godz. 17.15 odbędzie na PGE Narodowym konferencja prasowa z udziałem Probierza i kapitana reprezentacji Roberta Lewandowskiego, po której rozpocznie się pierwszy trening drużyny.

Selekcjoner ogłosił w środę nazwiska 29 piłkarzy powołanych na zgrupowanie. "Nie ma dużych niespodzianek, może dwie-trzy. Mieliśmy natomiast kilka dylematów" - przyznał wówczas Probierz.

Jak dodał, Piotr Zieliński i Karol Świderski borykają się z lekkimi urazami, lecz obaj powinni być gotowi do treningów.

Jednym z największych nieobecnych jest Matty Cash. Obrońca i wahadłowy Aston Villi Birmingham narzekał w maju na problemy zdrowotne, ale jest już gotowy do treningów.

"On miał wcześniej kontuzję. Tutaj zdecydowaliśmy się na Michała Skórasia" - stwierdził krótko Probierz.

W gronie zawodników powołanych na zgrupowanie jest czterech bramkarzy, ale Oliwier Zych, 20-latek wypożyczony z Aston Villi do Puszczy Niepołomice, nie zostanie zgłoszony na turniej. W trakcie Euro 2024 selekcjoner będzie miał więc trzech golkiperów: Wojciecha Szczęsnego, Marcina Bułkę i Łukasza Skorupskiego.

Docelowo kadra na turniej w Niemczech zostanie uszczuplona do 26 nazwisk - najpóźniej do 7 czerwca, gdy mija termin zgłaszania ostatecznej listy do UEFA.

Komunikat z listą wybrańców Probierza zostanie podany do publicznej wiadomości prawdopodobnie późnym wieczorem 7 czerwca (albo już nawet po północy), po meczu z Ukrainą.

Zmiany w przepisach na Euro 2024

Dzień po drugim towarzyskim meczu - z Turcją - kadrowicze odlecą do Niemiec i wieczorem 11 czerwca zameldują się w swojej turniejowej bazie w Hanowerze.

W tym mieście zlokalizowane będzie też biuro prasowe dla dziennikarzy, w którym - jak przyznał Kopański - trwają jeszcze ostatnie prace.

"Biuro zostanie uruchomione 11 czerwca, czyli w dniu przyjazdu reprezentacji. Ale tego dnia jeszcze nic tam nie planujemy. Wylatujemy po godz. 17 z Warszawy, więc dotrzemy do Hanoweru wieczorem. Jeszcze trwają tam ostatnie prace, musimy m.in. przywieźć dekodery, żeby można było oglądać telewizję" - powiedział rzecznik reprezentacji.

Biało-czerwoni udział w ME rozpoczną 16 czerwca od meczu z Holandią w Hamburgu, pięć dni później zagrają z Austriakami w Berlinie, a 25 czerwca - z Francją w Dortmundzie.

W tych mistrzostwach czekają na piłkarzy zmiany w przepisach. Jak ogłosiła w maju europejska federacja piłki nożnej (UEFA), podczas tegorocznego EURO tylko kapitan będzie mógł dyskutować z sędzią na temat boiskowych decyzji. W przypadku, gdy podbiegnie inny gracz, to sędzia w takiej sytuacji może upomnieć go żółtą kartką.

Nowy przepis krytykował na antenie Radia dla Ciebie były sędzia międzynarodowy i ekspert TVP Sport Rafał Rostkowski.

- Każdy sędzia wie, że to jest taka trochę mrzonka, aż nawet dziwie się, że taki komunikant został stworzony, bo to siłą rzeczy rodzi i spowoduje jakieś tam zaskoczenie, że no jak to? Przecież mieli dostawać kartki, a nie dostają, no bo tak będzie, nie będą dostawać kartek. To trochę fikcja - mówił.


   
UEFA rozważała również wprowadzenie innego przepisu, który zobligowałby sędziego do tłumaczenia swoich decyzji na żywo kibicom i telewidzom poprzez mikrofon.

- Nie będzie jednak obowiązywał na tym turnieju - mówił Rostkowski. - UEFA przekonała się, że nie wszyscy sędziowie są zachwyceni, nie wszyscy sędziowie mają ochotę biegać, włączać mikrofon i tłumaczyć kibicom, dlaczego decyzja została zmieniona albo utrzymana. No i efekt jest taki, że tej komunikacji werbalnej między sędzią a publicznością nie będzie. Zamiast tego mają być plansze informacyjne, wyświetlane na stadionach - dodał.
 
   
Piłkarskie Mistrzostwa Europy rozpoczynają się 14 czerwca. Zagra w nich nasz reprezentacja. W grupie zmierzymy się z Holandią, Austrią i Francją.

Czytaj też: Reprezentacja Polski w amp futbolu wyrusza na Mistrzostwa Europy

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Przemysław Paczkowski/PL

Kategorie: