Wiadomości
Udostępnij:
Dorota Rasińska-Samoćko o zdobyciu Mount Everestu: stanęłam ponad morzem chmur
-
07.04.2025 14:16
-
Aktualizacja: 17:52 07.04.2025
Po 12 godzinach ataku szczytowego stanęłam ponad morzem chmur - swoją podróż na szczyt Mount Everestu wspomina Dorota Rasińska-Samoćko. Polska himalaistka była gościem Beaty Jewiarz w audycji „Kobiety Rakiety”. To pierwsza Polka, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum.
W ciągu trzech lat stanęła na 14 ośmiotysięcznikach. Jest pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Polska himalaistka Dorota Rasińska-Samoćko była gościem Beaty Jewiarz w audycji „Kobiety Rakiety”.
Na naszej antenie opowiadała o swojej podróży na szczyt Mount Everestu. Jak mówiła, to była wyjątkowa wyprawa.
- Mount Everest to była 7-8 nad ranem i też po ponad 12 godzinach ataku szczytowego stoimy ponad oceanem chmur, ponad prawdziwym oceanem chmur. To jest naprawdę wrażenie takie, że jest się ponad takim małym, ziemskim światem. I oprócz wielkiej satysfakcji jest też wielkie zmęczenie, ale też wielka taka naprawdę euforia - mówiła Dorota Rasińska- Samoćko.
Dorota Rasińska-Samoćko zdradziła, że z każdej podróży zbiera pamiątki.
- Ja zawsze mam taki rytuał. Wchodzę na szczyt i krzyczę trzy razy „Hurra, hurra, hurra!” i wykrzykuję nazwę góry. Też, jeżeli są możliwości, zbieram sobie kamienie z tego szczytu. My tam możemy być bezpieczni do 30, do 40 minut. No jesteśmy w strefie śmierci, czyli nasz organizm, on się nie regeneruje, a jakby sam się zjada - opowiadała.
Dorota Rasińska- Samoćko oprócz uprawiania himalaizmu, nurkuje, jeździ na nartach i podróżuje - zwiedziła około 140 krajów na wszystkich kontynentach, głównie samotnie, indywidualnie, tylko z plecakiem.
Czytaj też: Timeless Film Festival w Warszawie. „To ukłon w stronę wymagającej publiczności”
Źródło:
Autor:
Miłosz Kuter/PL
Kategorie: