Mamy nadzieję, że to nie jest ostateczna decyzja – tak rzeczniczka Uniwersytetu w Siedlcach Beata Gałek komentuje brak zgody resortu zdrowia na wznowienie rekrutacji na kierunek lekarski.

 W rozporządzeniu resortu o limitach przyznawanych na kierunki lekarskie nie znalazła się uczelnia z Siedlec, choć formalna ocena Polskiej Komisji Akredytacyjnej jeszcze się nie zakończyła.  

– Do końca tygodnia będziemy przedkładać Polskiej Komisji Akredytacyjnej, zgodnie z procedurami, naszą odpowiedź na uwagi, które w swoim raporcie zawarła. Liczymy, że zostaną przez ekspertów uwzględnione i uda nam się ocenę pozytywną uzyskać – mówi Beata Gałek.

Ta sytuacja niecierpliwi prezesa szpitala wojewódzkiego w Siedlcach, który z myślą o kierunku lekarskim przeprowadza inwestycje w placówce.

Jak przekazał, w projekcie planowanego nowego bloku operacyjnego uwzględniono już sale dla studentów.

– Tak, aby przyszli lekarze mogli kształcić się odpowiednio nie tylko teoretycznie, ale też praktycznie z przesyłem obrazu, fonią, dźwiękiem, ze wszystkimi rozwiązaniami technicznymi. Chcemy, aby każda sala operacyjna będzie miała tego typu formułę – mówi Marcin Kulicki.

Jeśli uczelnia będzie musiała zawiesić nabór na I rok, będzie próbowała uzyskać limity na następny.

Rekrutację na kierunek lekarski w Siedlcach wstrzymano w czerwcu. Po pierwszym roku z 60 studentów zostało 45.

Czytaj też: Największy arsenał w historii? Służby podliczyły materiały wybuchowe w Ryczycy