Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Sztab Generalny WP: to rosyjska rakieta manewrująca

  • 29.12.2023 18:12

  • Aktualizacja: 10:16 30.12.2023

W piątek o godz. 7:12 czasu lokalnego, od strony granicy z Ukrainą, doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekt, który po niecałych trzech minutach opuścił terytorium Polski. Identyfikujemy go jako rosyjską rakietę manewrującą — poinformował Sztab Generalny WP. Jak podkreślono, „przez cały czas tor lotu rakiety był śledzony przez systemy radiolokacyjne, zarówno polskie, jak i sojusznicze”.

W piątek w BBN odbyła się narada z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, szefa MON, szefa Sztabu Generalnego gen. Wiesława Kukuły oraz Dowódcy Operacyjnego RSZ gen. Macieja Klisza. Narada została zwołana w związku z informacją o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez niezidentyfikowany obiekt latający, który wleciał w polską przestrzeń z Ukrainy w okolicy Zamościa.

W piątek po południu informację w tej sprawie podał Sztab Generalny WP.

„Informujemy, że w piątek o godz. 7.12 czasu lokalnego, od strony granicy z Ukrainą, doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekt, który po niecałych trzech minutach opuścił terytorium Polski. Identyfikujemy go jako rosyjską rakietę manewrującą” - podał na platformie X Sztab Generalny Wojska Polskiego.

Jak podkreślono, „przez cały czas tor lotu rakiety był śledzony przez systemy radiolokacyjne, zarówno polskie, jak i sojusznicze”.

„W gotowości do użycia pozostawały systemy obrony powietrznej. Ponadto w rejon przekroczenia przez rakietę polskiej przestrzeni powietrznej skierowane zostały samoloty F-16, które patrolowały ten obszar. Dodatkowo, w celu weryfikacji danych z systemów radiolokacyjnych, do prześledzenia trajektorii lotu obiektu na powierzchni ziemi zostały skierowane siły i środki z wojsk lądowych, sił powietrznych, a także wojsk obrony terytorialnej” - poinformował Sztab Generalny.

„Dziękujemy mieszkańcom Lubelszczyzny za czujność, współpracę i wyrozumiałość dla działań żołnierzy Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszy innych służb mundurowych. Dalsze informacje będą przekazywane na bieżąco” - podkreślono. 

Szefowa KPRP: w tej chwili nie ma żadnego zagrożenia

Szefowa KPRP, podczas briefingu prasowego po spotkaniu w BBN, przekazała, że prezydent Duda uzyskał pełną informację na temat tego, jaką wiedze posiada dziś w tej sprawie armia.

Prosił, aby przede wszystkim, przekazywać słowa uspokojenia, że nie wydarzyło się nic takiego, co mogłoby powodować zaniepokojenie mieszkańców, ponieważ nie zanotowano żadnego wybuchu — powiedziała Ignaczak-Bandych.

Zapewniła, że prezydent Andrzej Duda jest „w stałym kontakcie z ministrem obrony narodowej, jest także w stałym kontakcie z premierem, jest na bieżąco informowany”.

Podkreśliła, że „w tej chwili nie ma żadnego zagrożenia”.

Nie mamy informacji, żebyśmy mogli się czegokolwiek złego spodziewać — powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta RP.

Zaznaczyła, że „najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało” i wyciągane są wnioski po sytuacji w Przewodowie.

Procedury zostały poprawione i działają. Czyli mimo tego, że nie ma informacji o upadku tej rakiety czy wybuchu, przystąpiono do poszukiwania ewentualnych szczątków — wyjaśniła Ignaczak-Bandych. Dodała, że „teren przeszukiwany jest przez Wojska Obrony Terytorialnej”.

Szefowa Kancelarii Prezydenta RP dopytywana, czy piątkowy wpis byłego szefa MON - Mariusz Błaszczaka (PiS) na platformie X nie jest podgrzewaniem emocji, zaznaczyła, że „ważne jest to, co dzieje się naprawdę, a nie kwestia walki politycznej między obozem rządzącym a opozycją”.

Szef MON o rakiecie

Kosiniak-Kamysz zapewnił  „o dobrej koordynacji i współpracy”.

— Wszystkie zadania, które podjęto, zostały podjęte zgodnie z algorytmem postępowania, zgodnie ze schematem postępowania w takich sytuacjach. Zadziałały systemy i polskie, i sojusznicze. Z sojusznikami jesteśmy w stałym kontakcie — podkreślił wicepremier.

— Wszystkie elementy związane z bezpieczeństwem Polski, z działaniem Wojska Polskiego oraz cywilną kontrolą nad armią i wymianą informacji, uzupełnianiem siebie, zadziałały jak najlepiej. Jest bardzo dobra współpraca w tym zakresie między rządem i panem prezydentem — dodał szef MON. — Jesteśmy w stałej koordynacji i stałej komunikacji, o tym najlepiej świadczy to spotkanie — zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

Czytaj też: Zmasowany atak rakietowy Rosji na Ukrainę. Wybuchy we Lwowie, Kijowie, Charkowie

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /DJ