Wiadomości
Udostępnij:
W niewiele ponad cztery godziny pendolino z Warszawy do Szczecina już od tej niedzieli
-
11.12.2024 20:18
-
Aktualizacja: 20:28 11.12.2024
Przejazd pendolino z Warszawy do Szczecina w niecałe 4 godziny i 20 minut będzie możliwy już od najbliższej niedzieli. Za bilety zapłacimy nieco ponad 100 zł. Zmian w kolejowej siatce połączeń na Mazowszu będzie jednak więcej. Wszyscy przewoźnicy wprowadzają nowe tabele odjazdów i przyjazdów.
Od niedzieli wejdą w życie nowe rozkłady na kolei. Będzie więcej połączeń z Warszawy do największych miast w Polsce, nowe linie i rekordowe czasy przejazdu.
Nowością będzie pendolino z Warszawy do Szczecina. Przejazd, który dotychczas wynosił 5,5 godziny, teraz zajmie niecałe 4 godziny i 20 minut.
Wszyscy przewoźnicy – zarówno dalekobieżni jak i podmiejscy – wprowadzą nowe tabele odjazdów i przyjazdów.
– Na najpopularniejszych trasach pociągi będą kursowały w stałych odstępach czasowych, np. co jedną, dwie czy cztery godziny. To jest bardzo wygodne dla pasażera, ponieważ łatwo jest wówczas zapamiętać godzinę odjazdu, a po drugie bardzo ułatwia to przesiadki – mówi rzecznik PKP InterCity Maciej Dutkiewicz.
Za bilet pendolino z Warszawy do Szczecina zapłacimy nieco ponad 100 zł – to o 20 zł więcej niż obecnie.
– Pasażerowie będą mieli do dyspozycji dziewięć połączeń dziennie. Pociągi z Warszawy Centralnej do Szczecina odjeżdżają co dwie godziny i co godzinę w szczycie. Zawsze jest to pełna godzina albo w pół do – informuje Dutkiewicz.
Z mazowieckich miast więcej połączeń dalekobieżnych zyska Ciechanów.
– Pociągi będą odjeżdżały w równych odstępach przez cały dzień. Tych połączeń będzie więcej, bo 36 w ciągu dnia. Pociągi z Ciechanowa do Warszawy będą odjeżdżały co 60 minut. Również co 60 minut będą odjeżdżały pociągi z Ciechanowa w kierunku północnym na przemian do Trójmiasta i do Olsztyna – dodaje rzecznik PKP InterCity.
Nowy rozkład w PKP IC będzie obowiązywał przez cały kolejny rok.
Czytaj też: Remont niebezpiecznego wiaduktu w Radomiu na początku przyszłego roku?
Źródło:
Autor:
Adam Abramiuk/PA