Wiadomości
Udostępnij:
„Pożar nie szanuje świątecznych dni”. Bożonarodzeniowy apel strażaków
-
23.12.2023 17:04
-
Aktualizacja: 10:22 24.12.2023
Zadbajmy o to, by w te święta w naszych domach choinki się świeciły, a nie paliły – apelują strażacy. Proszą o rozwagę przy rozświetlaniu choinek i pomieszczeń lampkami choinkowymi. Nie zapominajmy o nieustannym dozorze stroików i lampionów, w których palą się świeczki – radzą.
Strażacy apelują, aby w okresie Świąt Bożego Narodzenia zadbać o bezpieczeństwo. Jak podkreślają, choinki powinny się „świecić, a nie palić”.
Rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej bryg. Sławomir Brandt powiedział, że mimo radości związanej ze zbliżającymi się świętami, i zamieszania wywołanego przedświątecznymi przygotowaniami, nie możemy zapominać o sprawach związanych z naszym bezpieczeństwem.
— Pożar nie szanuje świątecznych dni. Od nas samych zależy, czy uczynimy nasz dom bezpiecznym. O to bezpieczeństwo możemy zadbać już wtedy, gdy wybieramy lampki świąteczne, kupując nie te najtańsze zestawy, ale mające certyfikat bezpieczeństwa CE. Niższa cena jest wynikiem oszczędności w zastosowanych materiałach, skutkuje to większym zagrożeniem, że powstanie pożar — powiedział.
Eksploatacja domowych instalacji elektrycznych
Brandt zauważył, że zagrożenia w sezonie zimowym związane są też z intensywniejszą niż zazwyczaj eksploatacją domowych instalacji elektrycznych.
— Nie podłączajmy zbyt dużej liczby urządzeń do jednego gniazdka poprzez przedłużacze, rozgałęźniki. Nie jest to bezpieczne. Na zagrożenia szczególnie narażone są budynki, które mają instalację aluminiową. Aluminium się utlenia, połączenia w gniazdkach zaczynają być luźne, następuje przegrzewanie i możliwość zaistnienia pożaru — wyjaśnił.
Rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej podkreślił, że szczególnie uważać musimy na wszelkiego rodzaju świąteczne ozdoby, stroiki, w których używany jest otwarty ogień.
— Nie wolno pozostawiać bez nadzoru wszelkich palących się lampek, świeczek. Nawet te niewielkie świeczki typu tealight mogą spowodować straszne w skutkach pożary. Pamiętajmy: nikt tak nie zadba o nasze bezpieczeństwo, żaden strażak, policjant, jak my sami — wskazał.
Czujka dymu idealna jako prezent
Bryg. Sławomir Brandt przypomniał, że idealnym prezentem – nie tylko na święta, jest czujka dymu. To niedrogie urządzenie jest niezbędne w domu i w mieszkaniu, bo chroni zdrowie i życie mieszkańców. W przypadku domów, w których są piece lub instalacje gazowe, właścicielom warto sprezentować także czujkę czadu.
— Czujka jest w stanie nas ostrzec o zagrożeniu w początkowej fazie pożaru. Z naszych statystyk wynika, że do tych najtragiczniejszych pożarów dochodzi w nocy, gdy śpimy. Pożar może się bez przeszkód rozwijać, gdy zostanie zauważony często jest już zbyt późno. Nawet 80-90 proc. ofiar śmiertelnych takich pożarów nie żyje już w momencie, gdy ktoś dzwoni do służb ratunkowych z informacją o zdarzeniu — podkreślił Brandt.
Czujka dymu wykrywa go już w początkowej fazie pożaru, wtedy, gdy nie ma jeszcze płomieni. Czujka tlenku węgla alarmuje w razie wykrycia gazu, który jest niewidoczny, nie ma smaku ani zapachu.
Rokrocznie w czasie sezonu grzewczego z powodu zatrucia tlenkiem węgla umiera w Polsce kilkadziesiąt osób. W okresie jesienno-zimowym ryzyko śmiertelnego zatrucia czadem wzrasta w domach, w których urządzenia grzewcze, przewody kominowe i wentylacyjne są wadliwe lub źle używane.
Czytaj też: „Włamywacze nie mają wakacji”. Jak zabezpieczyć dom przed wyjazdem na święta?
Źródło:
Autor:
RDC /JD
Kategorie: