Sprzeciw szefów rozgłośni regionalnych i Polskiego Radia. Oświadczenie wobec zarzutu KRRiT

  • 31.05.2024 07:42

  • Aktualizacja: 10:44 31.05.2024

Likwidator Polskiego Radia i Likwidatorzy 17 Rozgłośni Regionalnych Polskiego Radia wyrażają stanowczy sprzeciw wobec rozpowszechniania przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji zmanipulowanych informacji, wprowadzających w błąd opinię publiczną.

 Oświadczenie Likwidatora Polskiego Radia i Likwidatorów 17 Rozgłośni Regionalnych Polskiego Radia wobec zarzutu KRRiT o rozpowszechnianie fake newsów

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego nie przekazuje spółkom należnego im abonamentu. Przewodniczący Maciej Świrski kieruje kolejne transze do depozytów sądowych. To nie są fake newsy.

— NIE jest prawdą, że likwidatorzy mogą podjąć te pieniądze z depozytów sądowych — sądy odrzucają wnioski przewodniczącego KRRiT. Jak czytamy w licznych sądowych uzasadnieniach np. w ostatnim uzasadnieniu Sądu Rejonowego Katowice- Wschód Wnioskodawca(KRRiT) nie posiada zdolności sądowej ani procesowej” — czyli nie może wnioskować o depozyt — podkreśla redaktorka naczelna i likwidatorka Radia Katowice Ewelina Kosałka-Passia.

Jedynie dwa sądy w Polsce w Olsztynie i Poznaniu przyjęły pierwszy depozyt wysłany przez Macieja Świrskiego  kolejne wnioski depozytowe także w tych sądach zostały odrzucone przez kolejnych referendarzy sądowych. Tylko jeden depozyt sądowy trafił na konto Radia Olsztyn w likwidacji. 

— Do dziś z kolei Radio Poznań w likwidacji czeka na uprawomocnienie się decyzji sądu, w sprawie wypłaty depozytu — dodaje redaktor naczelny i likwidator Radia Poznań Piotr Michalak.

W przypadku Radia Kraków i Radia Rzeszów Sąd wydał już cztery decyzje oddalające wnioski o depozyt składane przez przewodniczącego KRRiT. Z pozyskanych informacji wynika, że wbrew przepisom przewodniczący KRRiT najpierw przesyła pieniądze na konto sądu, a dopiero później składa wniosek o depozyt. Oddalając wnioski sąd podkreśla, że nie ma żadnych powodów, by te pieniądze nie trafiały bezpośrednio do spółek.

Z kolei sądy w Opolu, Wrocławiu, Łodzi i Koszalinie do dziś nie zajęły się wnioskami KRRiT.

Nieprawdą zatem jest, że przewodniczący Świrski działa w interesie mediów publicznych - wręcz przeciwnie- przewodniczący Świrski zaskarża kolejne negatywne dla niego decyzje sądów np. w Krakowie, Rzeszowie co wydłuża całą procedurę.

NIE jest prawdą - co możemy przeczytać w oświadczeniu KRRiT, że „Środki z abonamentu są jedynie uzupełnieniem kosztów nadawania, z przeznaczeniem wyłącznie na realizację misji publicznej”.

— Pieniądze z abonamentu zarówno w przypadku Polskiego Radia jak i 17-tu Rozgłośni Regionalnych Polskiego Radia są  podstawą funkcjonowania niezbędną do wykonania misji publicznej — przypomina o tym likwidator Radia Łódź Jacek Grudzień.

Polskie Radio i Rozgłośnie regionalne ZOSTAŁY pozbawione pieniędzy na funkcjonowanie.

Likwidator Polskiego Radia Paweł Majcher podkreśla dosadnie:

— Polskie Radio i 17 Rozgłośni Polskiego Radia nie rozpowszechniają fake newsów. Informujemy naszych słuchaczy w specjalnych komunikatach, gdzie znajdują się pieniądze z abonamentu i kto blokuje przekazywanie tych środków. To nasz misyjny obowiązek. Po raz trzeci Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów odrzucił wniosek przewodniczącego KRRiT o złożenie depozytu, a przewodniczący nadal nie chce wypłacić należnemu Polskiemu Radiu abonamentu — dodaje Majcher.

Od początku roku kwota należna 17 Rozgłośniom Regionalnym Polskiego Radia z tytułu abonamentu i blokowana przez Macieja Świrskiego to 80 milionów złotych. Polskiemu Radiu przewodniczący KRRiT nie przelał od początku roku 70 milionów złotych.