Wiadomości
Udostępnij:
Inflacja niższa niż w zeszłym miesiącu. „Spadek cen jednak zwolni”
-
15.05.2023 11:52
-
Aktualizacja: 11:57 15.05.2023
Inflacja w kwietniu wyniosła rok do roku 14,7 proc., a miesiąc do miesiąca 0,7 proc. – poinformował Główny Urząd Statystyczny. Wcześniej GUS informował, że inflacja w marcu 2023 r. wyniosła 16,1 proc. rdr.
Główny Urząd Statystyczny poinformował w poniedziałek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu br. wzrosły rdr o 14,7 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem o 0,7 proc. Odczyt był zgodny z szacunkiem flash GUS – wskazał urząd.
Wcześniej GUS informował, że inflacja w marcu 2023 r. wyniosła 16,1 proc. rdr.
Jak oceniają analitycy banku ING BSK, w najbliższych miesiącach trend spadkowy inflacji CPI będzie kontynuowany, ale tempo spadku cen będzie zwalniało.
„Oczekujemy, że w najbliższych miesiącach trend spadkowy inflacji CPI będzie kontynuowany, ale tempo spadku cen będzie zwalniało. Największy wpływ na dezinflację ma wygasanie bezpośredniego wpływu wcześniejszego szoku energetycznego (spadek cen paliw, wolniejszy wzrost cen nośników energii). Jednocześnie wciąż utrzymują się pośrednie skutki tego szoku i przenoszenie wyższych kosztów na ceny towarów i usług, co powoduje utrzymywanie się wysokiej inflacji bazowej” – wskazali analitycy.
Według ING BSK do końca roku inflacja obniży się najprawdopodobniej poniżej 10 proc., jednak nie jest to w ocenie banku powód do zadowolenia dla władz monetarnych, ani tym bardziej podstawa do rozpoczęcia cyklu luzowania polityki pieniężnej.
Inflacja będzie znowu wyższa?
Bank wskazał, że w średnim terminie nadal widzi istotne ryzyka podwyższonej inflacji.
„Ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych są utrzymywane poniżej cen rynkowych i będą prawdopodobnie musiały zostać podniesione w 2024. Ryzykiem dla inflacji jest także ekspansywna polityka fiskalna. Nowe wydatki w ramach programu wyborczego ogłoszone wczoraj zawierają waloryzację świadczeń na dzieci do 800 zł, darmowe leki dla młodych i seniorów oraz zwolnienie aut osobowych z opłat za przejazd autostradami, co w 2024 zwiększy deficyt o ok. 0,7–1 proc. PKB” – uważają analitycy.
Ich zdaniem najprawdopodobniej nie jest to jeszcze koniec zmian w polityce socjalnej, dalsze kroki zapowiedziano na połowę czerwca i wrzesień.
Analitycy podtrzymali opinię, że do końca 2023 nie będzie warunków do obniżek stóp procentowych, a pierwsze cięcia będą miały miejsce dopiero jesienią 2024 roku.
Skąd spadek inflacji?
Według ING BSK spadek inflacji w kwietniu względem marca zawdzięczamy przede wszystkim wolniejszemu wzrostowi cen żywności w ujęciu rocznym, co wynika w dużym stopniu z wysokiej bazy odniesienia.
Zdaniem analityków utrzymuje się presja na wzrost cen w kategoriach bazowych i wysoka dynamika cen usług. Np. usługi transportowe podrożały w kwietniu o 24,8 proc. m/m.
„Szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii obniżyła się w ubiegłym miesiącu nieznacznie – do 12,2 proc. r/r z 12,3 proc. w marcu. Spadek inflacji bazowej cieszy, ale na tle regionu Europy Środkowej to raczej skromna poprawa sytuacji inflacyjnej” – wskazano.
Czytaj też: 800 zamiast 500+, bezpłatne leki i brak opłat za autostrady
Źródło:
Autor:
RDC /PA