„Dlaczego mamy tego zabraniać?”. Bez ogródek w RDC o związkach partnerskich

  • 30.06.2024 11:28

  • Aktualizacja: 08:43 01.07.2024

Gorąca dyskusja wokół związków partnerskich w audycji „Bez ogródek” na antenie Polskiego Radia RDC. Goście Agnieszki Gozdyry komentowali zapowiedź premiera Donalda Tuska, o tym,  że ustawa o związkach partnerskich będzie propozycją rządową. — Moim zdaniem da to większe szanse, żeby zbudować wokół tego większość — zapowiedział premier Tusk.

Zapowiedź premiera Donalda Tuska o tym, że ustawa o związkach partnerskich będzie propozycją rządową, skomentowali goście Agnieszki Gozdyry w audycji „Bez ogródek”. Premier zapowiedział, że pomimo różnic między PSL a Lewicą, będzie namawiał partnerów koalicyjnych, by jednak rząd wziął na siebie złożenie projektu ustawy ws. związków partnerskich. — Da to większe szanse na zbudowanie większości w tej sprawie — dodał.

W koalicji rządzącej nie ma zgody co do projektu ustawy o związkach partnerskich, za który odpowiada ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Projekt, oprócz Lewicy, popiera KO i Polska 2050. PSL nie zgadza się na niektóre proponowane zapisy.

Zdaniem Andrzeja Rozenka z Koalicji Obywatelskiej brak regulacji w kwestii związków partnerskich to wstyd i polityczny skansen.

My oczywiście nie mamy w Koalicji Obywatelskiej żadnego z tym problemu. Jesteśmy za związkami partnerskimi, jesteśmy za Europą i przeciwko putinowskiej propagandzie anty-LGBT — oznajmił Rozenek.

Anna Radwan-Röhrenschef z Polski 2050 zaznaczała, że nie chodzi tu tylko o kwestie prawne, ale i godnościowe.

Osoby, chcą zawrzeć związek. Właściwie, dlaczego mamy im tego zabraniać? Dlaczego mamy im zabierać to poczucie godności, pewności, pragnienia stworzenia bezpiecznego związku? — pytała  Radwan-Röhrenschef.

Paulina Matysiak z Lewicy podkreślała, że konkubinat w żadnej sposób reguluje kwestii związków.

— To jest też regulacja, która nie dotyczy tylko społeczności LGBT, ale generalnie wszystkich par, które z różnych powodów nie mogą, albo nie chcą zawrzeć małżeństwa, ale chciałyby jakoś swoją sytuację uregulować — zaznaczyła Matysiak.

Andrzej Kosztowniak z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że związki partnerskie to krok w złą stronę.

— Co my robimy we własnych sypialniach, we własnych domach? Jakie prowadzimy związki? Nas to nie interesuje, ale nie chcemy dojścia za kilka lat do zrównania małżeństwa z takim czy innym związkiem — mówił Kosztowniak.

Rafał Mekler z Konfederacji mówił w RDC o zagrożeniach wynikających jego zdaniem z nowej ustawy.

Kwestie pewnych regulacji związanych z kwestiami gospodarczymi. Oczywiście można o tym rozmawiać, ale jeżeli chodzi o zrównanie instytucji małżeństwa ze związkami partnerskimi, jestem absolutnie przeciwny, ponieważ będzie to prowadziło do adopcji, surogacji — powiedział Mekler.

Minister do spraw równości w rządzie Donalda Tuska Katarzyna Kotula mówiła w Sejmie, że projekt przygotowany przez Lewicę trafi pod obrady Rady Ministrów zapewne po sejmowych wakacjach. W tym czasie będą trwały konsultacje w koalicji i próba przekonania Ludowców do części zapisów w projekcie. 

Lewicowi politycy będą namawiać Ludowców do poparcia rozwiązania, które mówi o zawieraniu związków partnerskich w Urzędzie Stanu Cywilnego, a nie w formie aktu notarialnego. Zdaniem minister Kotuli to zapis niepotrzebny i jej ugrupowanie z tego nie zrezygnuje. 

Premier o projekcie ws. związków partnerskich

Premier RP chce aby rząd wziął na siebie złożenie projektu ustawy ws. związków partnerskich. W tej sprawie będzie namawiał partnerów koalicyjnych.

Bardzo bym chciał, aby zapisy o związkach partnerskich znalazły swój dobry finał i żeby były może nie jakoś tam bardzo postępowe, w sensie rewolucji obyczajowej - rozumiem poglądy różnych ludzi w koalicji rządowej - ale żeby były wystarczająco ambitne, by ludzie poczuli, że to jest zmiana w dobrą stronę i że to jest zmiana na rzecz tych wszystkich w Polsce, którzy chcieliby mieć pełnię praw, tak jak to jest tu w Belgii czy w innych państwach europejskich — powiedział Tusk.

Zapowiedział, że będzie „namawiał tak czy inaczej, jeszcze dzisiaj, żeby niezależnie od różnic między Lewicą a PSL, bo tu jest to największe napięcie, żeby jednak rząd wziął na siebie ten obowiązek złożenia projektu”.

Bo to moim zdaniem da większe szanse żeby zbudować wokół tego większość — dodał.

Szef rządu zwrócił uwagę, że jeśli chodzi o przysposobienie dzieci, to od początku wiadomo było, że PSL będzie bardzo kategoryczny. Zaznaczył jednocześnie, że ta kwestia budzi emocje i niepokoje nie tylko wśród ludowców.

Zobaczymy. Chcę żeby ten spór zakończył się jak najszybciej. Razem z minister Kotulą, bo jesteśmy tak umówieni, chcemy żeby jakiś krok poważny zrobić. Żeby to już nie był tylko przedmiot debat, kłótni, tylko żeby naprawdę doszło do pozytywnej, odczuwalnej zmiany dla wszystkich, którzy na możliwość związków partnerskich czekają — powiedział premier.

Zaznaczył, że nie wie jak będzie wyglądało głosowanie ws. projektu.

Ja mogę ręczyć, że KO będzie tutaj zdyscyplinowana, natomiast nie wiem jak się skończy ta cała debata w PSL — dodał.

Co ma zakładać projekt?

Projekt ustawy o związkach partnerskich ma zakładać m.in. wspólne nazwisko, prawo do wspólnego rozliczania się, prawo do informacji medycznej i prawo do odwiedzania się w szpitalu. Lewica chciałaby, by w projekcie znalazł się też zapis o prawie do przysposobienia dziecka partnera.

Polska jest wśród pięciu państw członkowskich Unii Europejskiej, które nie dają parom tej samej płci możliwości formalizacji związków. Kwestia ta nie jest uregulowana także w Bułgarii, Rumunii oraz na Litwie i Słowacji. W grudniu 2023 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wyrok w sprawie przeciw Polsce wytoczonej przez pięć polskich par tej samej płci, które domagały się prawnego uznania ich związków. W orzeczeniu stwierdzono, że Polska naruszyła Europejską Konwencję Praw Człowieka i ma obowiązek wprowadzenia ochrony prawnej par tej samej płci.

W Polsce żyje ok. 50 tys. tzw. tęczowych rodzin, czyli takich, w których dzieci wychowywane są przez rodziców o orientacji innej niż heteronormatywna. Z badania Ipsos z czerwca 2023 r. wynika, że w ciągu dekady poparcie dla legalizacji małżeństw jednopłciowych wzrosło z 21 do 32 proc. Jednocześnie 67 proc. uważa, że pary homoseksualne powinny mieć możliwość zawarcia małżeństwa lub zalegalizowania związku w inny sposób.

Radia dla Ciebie można słuchać w Warszawie na 101 FM, w pasmach lokalnych albo online na www.rdc.pl/player.

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /DJ