Dziewięć nielegalnych składowisk odpadów zlokalizowanych w całym kraju ma zostać zlikwidowanych do końca grudnia. Ministerstwo Klimatu i Środowisko przeznaczy na ten cel 200 mln zł. Wśród nich nie ma jednak ani jednego składowiska z Mazowsza.

– Do 14 marca wspólnie z ministrem finansów Ministerstwo Klimatu i Środowiska będzie akceptować te wnioski. Następnie już w marcu będą rozpoczynały się przetargi i do końca roku te dziewięć lokalizacji musi zniknąć, bo takie są warunki tego programu – mówiła w audycji „Polityka w południe” wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska.

– Samorządy mają do końca listopada czas na uprzątnięcie tych odpadów. Natomiast grudzień dajemy sobie na sprawdzenie kwestii finansowych i dopięcie wszystkiego na ostatni guzik – dodała.

W sumie do MKiŚ trafiły 23 lokalizacje z całego kraju, które spełniały kryteria formalne. Na ich likwidację zabrakło jednak 113 mln zł.

W naborze głównym kryterium był stopień potencjalnego zagrożenia dla środowiska oraz ważna decyzja odpowiedniego organu w sprawie usunięcia składowiska przez samorząd.

Na Mazowszu funkcjonują nielegalne składowiska m.in. w Ryczołku pod Kałuszynem. Burmistrz w rozmowie z Polskim Radiem RDC wskazywał, że jego likwidacja to koszt ok. 70 mln zł.

Czytaj też: Podstawówka na Białołęce przepełniona. „Z roku na rok jest coraz bardziej tragicznie”