Sprawca tragicznego wypadku w Sieklukach zatrzymany. Miał kikukrotnie zatrzymywane prawo jazdy

  • 20.09.2024 12:32

  • Aktualizacja: 12:32 20.09.2024

Miał uderzyć w tył nissana, zepchnąć go z drogi i odjechać. Policja zatrzymała sprawcę tragicznego wypadku w Sieklukach koło Płońska. W niedzielę na drodze krajowej nr 10 zginęła 49-latka.

Płońscy kryminalni zatrzymali 35-latka podejrzanego o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w Sieklukach na DK10. Mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy osobom poszkodowanym. Decyzją sądu, na wniosek śledczych, został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara nawet 16 lat pozbawienia wolności.

- Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami - mówi rzeczniczka płońskiej policji Kinga Drężek Zmysłowska. - Wcześniej kilkakrotnie miał okresowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych zasądzane za przestępstwa lub wykroczenia w ruchu drogowym. W toku dalszych czynności z udziałem zatrzymanego policjanci ustalili, że po odjechaniu z miejsca wypadku na krajowej 10, zaledwie kilkanaście minut później, 35-latek brał udział w kolejnym zdarzeniu - kolizji w miejscowości Sokolniki - wskazał.
 
   
Zatrzymany 35-latek usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia drogowego.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę, 15 września tuż przed godz. 20 na drodze krajowej nr 10 w Sieklukach (gm. Dzierzążnia). Jadący w kierunku Płońska osobowy nissan wpadł do przydrożnego rowu i dachował. Podróżowały nim 3 osoby, mężczyzna i dwie kobiety. Pomimo reanimacji jedna z pasażerek (49 lat) zginęła na miejscu. 52-kierowca nissana z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala, natomiast drugiej z pasażerek, 47-latce, nic się nie stało.

 

Policyjne ustalenia w sprawie zdarzenia wskazywały na to, że udział w nim brał jeszcze jeden pojazd, który uderzył w tył nissana, powodując jego zepchnięcie z drogi. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy osobom poszkodowanym. Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli elementy karoserii, nadkola i zderzaka auta osobowego koloru srebrnego. Ustalili prawdopodobną markę i model pojazdu.

Funkcjonariusze apelowali za pośrednictwem mediów do świadków zdarzenia o kontakt z płońską komendą. Sprawdzali każdą uzyskaną informację. Ustalili, że na trasie nr 10 przez innych kierujących widziany był pojazd - seat koloru srebrnego, którego kierowca jechał w sposób niebezpieczny. Mundurowi przeanalizowali wszystkie zgromadzone informacje i zabezpieczone nagrania z monitoringu.

W minioną środę na terenie gm. Załuski zatrzymany został 35-letni mężczyzna, podejrzewany o spowodowanie wypadku w Sieklukach. Mundurowym wyjaśniał, że nie zatrzymał się w miejscu zdarzenia, gdyż nie wiedział, czy skończył mu się sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Czytaj też: Wypadek k. Ciechanowa. Wjechał w grupę 5 osób, które pomagały rannemu po zderzeniu z łosiem

 

Źródło:

RDC/Inf. prasowa

Autor:

Iwona Rodziewicz-Ornoch/PL

Kategorie: