Prezes rozgrywek Marcin Animucki powiedział w Magazynie sportowym RDC, że spółka przygotowuje kilka rozwiązań. Jednym z nich jest przekładanie meczów na wcześniejsze godziny.

Jeszcze 5 października rzecznik Ekstraklasy zapowiadał, że jesienią nie będzie miało to miejsca. Ale zmiany i przesunięcia spotkań pojawią się zimą. Wtedy kluby wrócą do gry po przerwie na mundial, który 20 listopada ruszy w Katarze.

– Wyobrażamy sobie sytuację i to chyba tak się wydarzy, że mecze sobotnie o godzinie 20 zostaną przełożone na wcześniejsze godziny. Stosowaliśmy tego typu metody także w poprzednich latach, tak żeby tych wieczornych meczów w okresie zimowym nie rozgrywać – powiedział prezes.

Marcin Animucki przyznał, że już teraz odpowiednie sterowanie oświetleniem pozwala zaoszczędzić prąd. – Mamy wprowadzoną już teraz procedurę, kiedy lampy powinny być zapalone w 100 procentach, kiedy w 75, a kiedy wystarczy 50 procent. W tym przypadku mówię o tym momencie po meczu, tak żeby nie trzeba było palić całego oświetlenia przez trzy czy cztery godziny, na przykład, kiedy jest studio telewizyjne na stadionie – wyjaśnił.

Ekstraklasa chce też nauczyć oszczędzania pracowników klubów, odpowiedzialnych za podgrzewanie murawy.

Czytaj też: Wojskowi na fotelu lidera po zwycięstwie z Wartą Poznań 1:0