Od początku października na Mazowszu było 31 interwencji straży pożarnej w związku z ulatnianiem się czadu. Ucierpiało dziewięć osób. Służby apelują o ostrożność. Czad nie bez powodu nazywany jest cichym zabójcą.
Tlenek węgla jest bezbarwny i bezwonny. Często pojawia się przez niesprawną instalację grzewczą czy z powodu niedrożnych kominów.
– W takich wypadkach pomogą czujniki czadu – mówi rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski. – Jeżeli mamy urządzenie grzewcze, to w tym pomieszczeniu powinien znaleźć się czujnik tlenku węgla. Jest to bardzo ważne, ponieważ tlenku węgla nie widać i nie czuć – dodaje.
Taka czujka kosztuje kilkadziesiąt złotych i jest dostępna w większości sklepów z elektroniką. Należy także robić regularne przeglądy instalacji wentylacyjnej, kominowej i przewodów gazowych.
O problemie przypomina również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, przestrzegając przed zakrywaniem kratek wentylacyjnych, zaleca sprawdzanie szczelności przewodów kominowych i wentylacji, zwłaszcza łazienek.
Objawami zatrucia tlenkiem węgla są zaburzenia koncentracji, zawroty i bóle głowy, a także osłabienie, wymioty, drgawki, zwolniony oddech czy zaburzenia tętna.
Wczoraj dwie osoby zmarły w wyniku zatrucia czadem (tlenkiem węgla).
— Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (@RCB_RP) November 26, 2022
Pamiętaj, że czad jest gazem trującym, a w związku z tym, że jest bezzapachowy i bezbarwny trudno go wykryć. Dlatego czujka czadu może uratować życie.
Pamiętaj o zasadach bezpieczeństwa👇 pic.twitter.com/YGzzMWXJBi
RCB udostępniło również poradnik „Nie dla czadu”.
Czytaj też: Trzy osoby, w tym dziecko, podtrute czadem w Milanówku
Źródło:
Autor:
Cyryl Skiba/PA
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
