Podpalacz domków letniskowych w rękach policji

  • 15.09.2022 08:44

  • Aktualizacja: 09:04 15.09.2022

Ponad 140 tys. złotych wynoszą straty spowodowane przez 32-letniego mężczyznę, który podpalał domki letniskowe i pustostany na terenie gminy Somianka. Mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu 5 lat więzienia. Mieszkaniec stolicy będzie musiał również naprawić wyrządzone szkody.

Do serii podpaleń domków letniskowych i pustostanów doszło w miniony weekend we wsi Popowo Parcele. Jednej nocy strażacy interweniowali aż trzy razy.

Kiedy zdążyli wrócić do koszar, wybuchał kolejny ogień. W każdym przypadku śledczy przeprowadzili dokładne oględziny i zabezpieczyli ślady. Te jednoznacznie wskazywały, że są to umyślne podpalenia. 

Po dokładnej analizie dowodów udało się wytypować sprawcę tych podpaleń. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna został zatrzymany w swoim domku letniskowym w tej samej wsi, gdzie dochodziło do pożarów.

32-latek usłyszał  zarzuty uszkodzenia mienia poprzez umyślne podłożenie ognia. Mieszkaniec Warszawy przyznał się do podpaleń. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Czytaj też: Pożar w Szpitalu Tworkowskim. Cztery osoby ranne

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /KB/PA

Kategorie: