Szczątki drobiu mogły doprowadzić do skażenia wody? Jest śledztwo prokuratury

  • 06.02.2025 21:26

  • Aktualizacja: 21:26 06.02.2025

Pozostałości drobiu zakopane w ziemi niecałe 400 metrów od ujęcia w Czepielinie (pow. siedlecki) mogły doprowadzić do skażenia wody. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie niewłaściwej gospodarki odpadami na fermie drobiu. Ponadto burmistrz miasta i gminy Mordy zawiadomił inspekcje weterynaryjną i środowiska. Prokuratura nie wyklucza powołania biegłych.

Niewłaściwa gospodarka odpadami na fermie drobiu mogła doprowadzić do skażenia ujęcia wody w Czepielinie w gminie Mordy w powiecie siedleckim. Chodzi o szczątki drobiu zakopane niespełna 400 metrów od ujęcia.

W sprawie zaistniałego w okresie od daty bliżej nieustalonej do dnia 1 stycznia tego roku w obrębie miejscowości Strusy składowania odpadów i substancji pochodzących z fermy drobiu poprzez pozostawienie ich w takich warunkach lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka albo spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni, albo zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym – mówi szefowa prokuratury Katarzyna Wąsak.

Do badań zostały pobrane próbki gleby i wody i w sprawie zostaną powołani biegli.

Jesienią ubiegłego roku przez kilka tygodni ponad pięć tysięcy mieszkańców gminy Mordy nie mogło korzystać z wody kranowej, która była skażona enterokokami

Jeden z mieszkańców przesłał do burmistrza Mord zdjęcia, z których wynika, że na terenie fermy w Strusach w gminie Paprotnia pozostałości drobiu są zakopywane w ziemi. Burmistrz miasta i gminy Mordy Łukasz Wawryniuk zawiadomił więc inspekcje weterynaryjną i środowiska.

 W związku z zachodzącym podejrzeniem, że wskazana ferma działa bez wymaganej dokumentacji i pozwoleń, z dużo wyższą obsadą niż dopuszczalna oraz niezgodną z przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami. Wysoce prawdopodobne jest też ryzyko nielegalnego odprowadzania ścieków pochodzących z tej fermy, które może prowadzić do regularnego zanieczyszczania ujęcia wody w miejscowości Czepielin w gminie Mordy. Znajduje się ona około 370 metrów od tej fermy – wyjaśnia Wawryniuk.

Kontrole odbędą się prawdopodobnie jeszcze w pierwszej połowie lutego.

Niewykluczone, że samorząd będzie ubiegać się o rekompensaty, jeśli śledztwo potwierdzi, że to działalność fermy doprowadziła do skażenia wody.

– Duże koszty poniosła Gminna Spółka Komunalna w Mordach na czyszczenie sieci wodociągowej i na zmianę pokrywy stacji uzdatniania wody – dodaje burmistrz.

Za niewłaściwe gospodarowanie odpadami i zanieczyszczenie środowiska przedsiębiorcy może grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też: Myśliwi z nielegalnymi uprawnieniami? Okręgowy Związek Łowiecki pod lupą prokuratury

Źródło:

RDC

Autor:

Olga Kwaśniewska/PA