Wiadomości
Udostępnij:
Sąd wraca do sprawy konia mytego na myjni samochodowej
-
09.04.2025 17:23
-
Aktualizacja: 17:24 09.04.2025
Trzy zażalenia wpłynęły w sprawie umorzenia postępowania w sprawie konia mytego myjką ciśnieniową na myjni samochodowej w Makowie Mazowieckim. Złożyły je stowarzyszenia zajmujące się ochroną praw zwierząt. Do zdarzenia doszło 18 stycznia, sprawą zajęła się prokuratura. Postępowanie zostało umorzone, bo biegły stwierdził, że zwierzę nie odniosło żadnych obrażeń.
To jeszcze nie koniec sprawy konia mytego myjką ciśnieniową na myjni samochodowej w Makowie Mazowieckim. Chodzi o zdarzenie z 18 stycznia. Sprawą zajęła się prokuratura, ale postępowanie zostało umorzone. Na tę decyzję, jak dowiedziało się Polskie Radio RDC, wpłynęły jednak trzy zażalenia.
- Od tego postanowienia złożyły zażalenie trzy stowarzyszenia, których statutowym celem jest ochrona praw zwierząt, w tym Fundacja Viva. To były podmioty, które występowały w postępowaniu na prawach pokrzywdzonego. I te zażalenia zostaną rozpoznane przez Sąd Rejonowy w Przasnyszu - mówi Prokurator Rejonowy w Przasnyszu Małgorzata Ochman.
00:00 / 00:00
Na filmie, który opublikowała policja widać, jak zwierzę zaprzęgnięte do bryczki początkowo stoi spokojnie, później jednak płoszy się i upada. Zdaniem opinii biegłego, którą otrzymali prokuratorzy, zwierzę jednak nie cierpiało.
- W wyniku zaistniałej sytuacji zwierzę zdaniem biegłego nie odniosło żadnych obrażeń zarówno natury fizycznej, jak i psychicznej. Wobec tak sformułowanych wniosków opinii biegłego postępowanie przygotowawcze zostało w tej sprawie umorzone - tłumaczy Ochman.
00:00 / 00:00
Umorzenie postępowania w sprawie konia mytego myjką ciśnieniową na stacji paliw nie jest prawomocne.
Czytaj też: Zabójstwo emerytów na Siekierkach. „Takie DNA mogłoby się powtórzyć raz na kwadrylion ludzi”
Źródło:
Autor:
Iwona Rodziewicz-Ornoch/PL
Kategorie: