Otwieram nową ścieżkę i wierzę, że moja praca pomoże innych głuchym - mówił w Polskim Radiu RDC Daniel Kotowski, który jest pierwszym w historii głuchym nominowanym do Paszportów Polityki. Daniel Kotowski w swej twórczości wykorzystuje fotografię, filmy wideo, instalacje i obiekty, ale głównym środkiem artystycznego wyrazu pozostaje performans.

- Głusi od wielu lat działali. W XVIII, XIX, XX wieku, ale nie udało im się wiele osiągnąć. Ja walczę o to, żebyśmy byli widzialni. Moja nominacja ma znaczenie dla środowiska głuchych. Na pewno zyskają takie poczucie własnej wartości, że też mogą osiągnąć i trzymam za to kciuki - mówił w audycji „W rytmie kultury”.

 
Zdaniem artysty, żeby osobom głuchym było łatwiej pracować, tworzyć,  język migowy powinien być wpisany jako urzędowy w konstytucji.

- W większości sytuacji jednak głusi stykają się z różnymi barierami. Jeżeli język migowy będzie wpisany jako język urzędowy, polski język migowy, myślę, że sytuacja głuchych w Polsce będzie na lepszym poziomie. Poza tym edukacja dwujęzyczna jest bardzo ważna. Jedna zmiana też wpłynie na resztę systemu - wyjaśnił Kotowski.
   
Wypowiedzi artysty tłumaczyła Anna Borecka.

Artystyczne działania Kotowskiego otwierają nową perspektywę poznawczą i emocjonalną. Daniel Kotowski obecnie jest doktorantem na ASP w Gdańsku.

Czytaj też: „Wyobraź sobie, że malujesz dźwiękiem”. Trębacz jazzowy Daniel Sky w RDC