Wiadomości
Udostępnij:
Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Chopin i jego Europa”. Wielkie święto muzyki
-
18.08.2023 10:38
-
Aktualizacja: 16:37 19.08.2023
W piątek rozpoczął się Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Chopin i jego Europa”. – Ma on pokazać panoramiczny obraz europejskiej kultury muzycznej, w której tworzył i którą inspirował Fryderyk Chopin – powiedział dyrektor artystyczny festiwalu Stanisław Leszczyński.
19. Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Chopin i jego Europa” potrwa do 1 września.
Podczas konferencji prasowej jeszcze przed festiwalem minister kultury Piotr Gliński podkreślił, że wydarzenie powstało po to, by „oprócz opowieści o Chopinie i jego dziele, mówić także o kontekstach, inspiracjach największego polskiego kompozytora, ale także o szerszych kontekstach, o kontynuatorach”.
– Program tegorocznego festiwalu też jest w ten sposób skomponowany. Dzięki temu promujemy także innych polskich kompozytorów i fascynujące konteksty, w jakich działał Chopin i do czego Chopin inspirował – powiedział.
– Jesteśmy przed październikowym II Konkursem Chopinowskim na Instrumentach Historycznych i dlatego ten nurt wykonawstwa muzycznego będzie nieco silniej zaznaczony na tegorocznym festiwalu, i to niekoniecznie tylko przez muzykę Chopina – powiedział z kolei dyrektor artystyczny festiwalu Stanisław Leszczyński.
Wiele utworów, głównie muzyki polskiej, będzie po raz pierwszy wykonanych na instrumentach historycznych. Przede wszystkim będą to utwory Franciszka Mireckiego.
– Jak zwykle festiwal ma pokazać panoramiczny obraz europejskiej kultury muzycznej, w której tworzył i którą inspirował Fryderyk Chopin – podkreślił Leszczyński.
Lubiany i znienawidzony Ivo Pogorelić
Od strony wykonawczej będzie kilka atrakcji. – Na samym początku zawsze kontrowersyjny, ale zawsze ściągający uwagę, jednocześnie lubiany i nienawidzony, Ivo Pogorelić zagra nam 2 Koncert Fortepianowy f-moll Chopina – podaje dyrektor artystyczny.
Leszczyński zaznaczył, że ten koncert będzie w tym roku utworem preferowanym. – Bo z sensacją wykonawczą będziemy mieli do czynienia nie tylko w przypadku Pogorelica; poznamy również szczególny rodzaj aranżacji tego utworu, mianowicie na gitarę i orkiestrę – dodał. Wyjaśnił, że gitara będzie pochodziła z XIX wieku, a orkiestra także będzie grać na instrumentach z epoki.
Punkty odniesienia do Chopina
– Oprócz tego mamy nieco odleglejsze punkty odniesienia. Rozpoczynamy od pięknego recitalu na skrzypce solo Fabia Biondiego, przed sercem Chopina w Bazylice św. Krzyża. Biondi wykona utwory baroku włoskiego, niemieckiego i szwedzkiego, który jest w Polsce zupełnie nieznany – tłumaczył Leszczyński.
Ale, jak zauważył Leszczyński, nie jest to najstarsza muzyka, którą usłyszymy. – 200 lat przed Chopinem mieliśmy piękne przykłady poezji z muzyką, poezji Francesca Petrarki. Collegium Vocale pod dyrekcją Philippe'a Herreweghe'a taką renesansową muzykę nam przedstawi, pozornie tylko tak odległą od Chopina – mówił.
„Paria” Moniuszki i koncert finałowym
Zdaniem Leszczyńskiego punktem kulminacyjnym ze względu na obsadę i założenie programowe będzie opera Moniuszki „Paria”, która, według Leszczyńskiego, dawała szansę wyjść twórczości Moniuszki poza kraj.
W ocenie dyrektora artystycznego festiwalu nie można nie zauważyć specjalnego koncertu finałowego.
– Tak się składa, że festiwal w tym roku kończy się 1 września. W związku z tą szczególną datą na koncercie finałowym będą wykonane: w roku Brahmsa jego koncert d-moll, zupełnie wyjątkowy utwór późnego romantyzmu, i III Symfonia op. 36 „Symfonia Pieśni Żałosnych” Henryka Mikołaja Góreckiego – przekazał Leszczyński, dodając, że te dwa utwory mają wspólny mianownik ekspresji.
Czytaj też: Festiwal Sztuki Pozytywnej w Płocku. Dziś rusza Big Festivalowski
Źródło:
Autor:
RDC /PA