Kosiniak-Kamysz: arogancja polskiego rządu jest nie do przyjęcia dla polskiej wsi
07.09.2016 13:12
Aktualizacja: 13:59 15.08.2022
- Intensywnie, każdego dnia, mówimy o rolnictwie. Życie na wsi to zapomniana przez obecny rząd gałąź polskiej gospodarki - prosto z XXVI Forum Ekonomicznego w Krynicy o ASF, polityce rolnej i sytuacji polskiej wsi opowiedział RDC lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
RDC
Wysłannik Radia Dla Ciebie Michał Kolanko już drugi dzień rozmawia z uczestnikami XXVI Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdrój. Poseł Władysław Kosiniak-Kamysz opowiedział o planach PSL na Forum.
- Odbędzie się prezentacja dla małych i średnich przedsiębiorstw, chcemy pokazać, że poza wielkim miastem gospodarka również może się rozwijać. Przedstawimy nasze pomysły reformy szkolnictwa: klasy do 20 osób, godzina języka angielskiego codziennie już od pierwszej klasy, jeden ciepły posiłek dla wszystkich - wyliczał poseł.
W programie PSL jest również spotkanie z nauczycielami akademickimi i studentami, seniorami oraz organizacjami pozarządowymi. - Nie ma momentu przestoju, trzeba pokazywać alternatywę. Mówienie "nie bo nie" do niczego nie prowadzi - podkreślił.
Ustawa o ASF nie satysfakcjonuje gościa RDC. - To kropla w morzu potrzeb - komentuje. - Dalej powstają kolejne ogniska zakażeń. Minister stawiając błędną diagnozę nie potrafił utrzymać choroby w obrębie jednego województwa. Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy trzoda chlewna jest przewożona w celu utylizacji, z miejsc zarażonych, przez barierę Wisły do innych województw - podkreślił poseł Kosiniak-Kamysz.
Minister Jurgiel abdykował
- Wieś i rolnictwo jest w centrum naszych zainteresowań, dziś nikt już nie bierze odpowiedzialności za wieś. Dziś nawet wyborcy PiS to od nas wymagają troski o tematy rolnictwa. Minister Jurgiel zlekceważył rolników, taka arogancja władzy jest dla nas nie do przyjęcia, nie damy nikomu zapomnieć o polskiej wsi, o polskim rolnictwie - lider PSL podkreślił rolę partii w polskiej gospodarce.
Problemy polskiej wsi
Wśród najważniejszych przeszkód dla rozwoju wsi poseł wymienia: niskie ceny płodów rolnych, zalew gospodarki zbożem z Ukrainy oraz brak dyskusji o odblokowaniu handlu z Rosją.
- Niedawno odbyła się debata z rolnikami z województwa lubelskiego dotkniętymi obfitymi opadami gradu, który zniszczył ich sady, jabłka nie nadają się do sprzedaży, a minister rolnictwa i rozwoju wsi nawet się na debatę nie pofatygował. Tak długo nie da się funkcjonować - zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz.