Alarm powodziowy w Płocku został odwołany. "Sytuacja stabilna"

  • 28.02.2021 12:09

  • Aktualizacja: 02:57 26.07.2022

Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski podjął decyzję o odwołaniu alarmu powodziowego obowiązującego na terenie miasta od 8 lutego. "Sytuacja na Wiśle jest już bardzo stabilna. Poziom rzeki jest poniżej stanów alarmowych i w niektórych miejscach na wodowskazach także poniżej stanów ostrzegawczych" - czytamy we wpisie prezydenta Płocka opublikowanym w niedzielę rano w mediach społecznościowych.

SPRAWDŹ AKTUALNĄ SYTUACJĘ NA WIŚLE W REJONIE PŁOCKA


"Sytuacja na Wiśle jest już bardzo stabilna. Poziom rzeki jest poniżej stanów alarmowych i w niektórych miejscach na wodowskazach także poniżej stanów ostrzegawczych. Odwołałem alarm przeciwpowodziowy na terenie Płocka" - napisał dziś na Facebooku prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.

 

Sytuacja na Wiśle jest już bardzo stabilna. Poziom rzeki jest poniżej stanów alarmowych i w niektórych miejscach na...

Opublikowany przez Andrzeja Nowakowskiego Prezydenta Miastę Płockę Niedziela, 28 lutego 2021


 

Według Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Płocku w niedzielę wieczorem poziom Wisły wynosił na poszczególnych wodowskazach: Grabówka 235 cm (stan ostrzegawczy – 275 cm, stan alarmowy – 340 cm), Borowiczki – 240 cm (stan ostrzegawczy – 315 cm, alarmowy – 345 cm), brama przeciwpowodziowa w porcie Radziwie w lewobrzeżnej części miasta – 198 cm (stan ostrzegawczy – 207 cm, stan alarmowy – 237 cm), a na nabrzeżu PKN Orlen – 658 cm (stan ostrzegawczy – 670 cm, stan alarmowy – 700 cm).

Alarm przeciwpowodziowy w Płocku obowiązywał od 8 lutego - został wprowadzony, gdy zator lodowy, który powstał poniżej miasta, zaczął blokować swobodny przepływ wody Wisłą, czego efektem był przybór rzeki. Zator ten, rozległy na 7 km, na początku tego tygodnia rozbiły lodołamacze.

Jak podały w niedzielę Wody Polskie, "na Wiśle w rejonie Płocka obserwuje się spadki stanu wody". "W Płocku obecnie stan wody opadł poniżej stanu alarmowego" - podkreślono w komunikacie. W informacji podano też, że "w Kępie Polskiej spadek stanu wody obserwuje się od dwóch dni, obecnie stan wody układa się w strefie wody wysokiej poniżej stanu ostrzegawczego, natomiast w Wyszogrodzie spadek notowany jest od trzech dni i tu stan wody układa się w strefie stanów wysokich poniżej stanu ostrzegawczego".

Odwołany alarm w pozostałych gminach?

Z uwagi na wskazania innych wodowskazów w siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego – Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Słupno, Bodzanów, Nowy Duninów i Słubice – wciąż obowiązuje ogłoszony tam 10 lutego alarm przeciwpowodziowy.

- Możliwe, że alarm przeciwpowodziowy w powiecie zostanie odwołany w poniedziałek rano i utrzymane zostanie pogotowie. Będzie to zależało od bieżącej sytuacji na rzece i prognoz - powiedział w niedzielę wieczorem kierownik biura spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w starostwie płockim Piotr Jakubowski.

Poziom Wisły w Wyszogrodzie w niedzielę wieczorem wynosił 463 cm, czyli 37 cm poniżej stanu ostrzegawczego, przy stanie alarmowym 550 cm, a w Kępie Polskiej – 427 cm, czyli 23 cm poniżej stanu ostrzegawczego, przy stanie alarmowym 500 cm. W ciągu dnia na obu tych wodowskazach po spadkach poziom wody ustabilizował się, wykazując pod wieczór niewielkie wahania.

Wody Polskie podały w niedzielę, że na Wiśle od Zawichostu do Wyszogrodu prognozowane są wzrosty stanu wody związane ze spływem wód roztopowych.

W niedzielę na zbiorniku włocławskim ponownie pracowały lodołamacze. Według Wód Polskich 5 jednostek skierowano do patrolowania i udrażniania rynny na odcinku poniżej Płocka: Dobrzyń nad Wisłą – Nowy Duninów i Nowy Duninów – Popłacin, a także przy jazach na stopniu wodnym Włocławek. W sobotę lodołamacze Wód Polskich rozbiły zator lodowy na rzece powyżej Płocka, między Dobrzykowem a Kępą Polską.



Źródło:

PAP/RDC

Autor:

PG