Zespół parlamentarny ds. katastrofy smoleńskiej. "Będziemy dementować kłamstwa"

  • 27.10.2016 12:56

  • Aktualizacja: 14:01 15.08.2022

- Nie jesteśmy od tego, żeby badać przyczyny katastrofy smoleńskiej, bo od tego była Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. My będziemy koncentrować się na tym, gdzie w opinii publicznej pojawiają się nieprawdziwe informacje - tak o zadaniach powołanego w środę zespołu parlamentarnego ds. katastrofy smoleńskiej mówił w RDC jego przewodniczący, poseł Marcin Kierwiński (PO).

Posłowie Platformy Obywatelskiej powołali własny zespół parlamentarny, który ma zająć się katastrofą smoleńską. Nazwali go zespołem do spraw "badania przypadków manipulowania przyczynami katastrofy smoleńskiej w celu osiągnięcia korzyści politycznej". Prawo i Sprawiedliwość krytykuje inicjatywę. Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna mówił, że zespół utworzony przez partię ma dawać świadectwo prawdzie. - Ma odkłamywać fałszywą narrację, która jest prowadzona w Polsce od lat przez zespół Antoniego Macierewicza - powiedział polityk.


"Lata zaniedbań"


Według szefa Klubu Parlamentarnego PiS, wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego powołanie zespołu nie ma nic wspólnego z dążeniem do prawdy. Krytykował dotychczasowe działanie PO w sprawie katastrofy smoleńskiej. - Lata zaniedbań, zaniechań, krętactw, celowo puszczanych dezinformacji no i przede wszystkim nieudolności - powiedział wicemarszałek Terlecki.


Trudne zadanie


- Nie ma w Polsce lepszych fachowców od badania katastrof lotniczych niż ci, którzy pracowali w Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych z Maciejem Laskiem na czele - komentował w RDC Kierwiński. Jak przyznał w audycji, dziwi się, że rząd "lekką ręką z nich rezygnuje, często obrażając ich dotychczasową pracę". - Będziemy pokazywali te kłamstwa, które wygłasza Antoni Macierewicz. To zadanie bardzo trudne, bo tych teorii jest bardzo wiele, z drugiej strony są bardzo konkretne dokumenty - mówił poseł.


"Dementować kłamstwa"


Jak podkreślił, stoi na stanowisku, że państwo podjęło próbę wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. - To jest właśnie raport Jerzego Millera. Nie jesteśmy od tego, żeby badać przyczyny katastrofy smoleńskiej, bo od tego była Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. My będziemy koncentrować się na tym, gdzie w opinii publicznej pojawiają się nieprawdziwe informacje, będziemy dementować kłamstwa i recenzować prace ekspertów Macierewicza - wyjaśniał Kierwiński.


Źródło:

RDC, IAR

Autor:

gk